W tym samym czasie, gdy Cristiano Ronaldo celuje w Mistrzostwa Świata w 2026 roku, kosz na pieniądze CR7 jest zapełniany w Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk niedługo skończy 40 lat, ale jest zdeterminowany, aby kontynuować karierę, dopóki nie przekroczy 1000 bramek w swojej karierze. Zrezygnowaliśmy z przewidywania, kiedy były najlepszy piłkarz świata przejdzie na emeryturę, ale teraz Ronaldo przynajmniej daje nam wskazówkę co do planu po zakończeniu kariery.
Podczas piątkowej gali Globe Soccer Awards Ronaldo opowiedział nieco więcej o swoich planach i o tym, na co na pewno nie będzie poświęcał swojego czasu.
-Nie jestem trenerem. Nigdy nie będę” – zaczyna Ronaldo, cytowany przez TalkSport.
Nie ma bomby, to nie.
– Prezes klubu? Może powinienem mieć klub, kontynuuje CR7.
Zanim dodaje:
„Uwierz temu: pewnego dnia będę właścicielem wielkiego klubu, bez wątpienia.
Ronaldo grał w Manchesterze United, Realu Madryt, Juventusie. Po podążaniu za ambicją, niezwykłą dyscypliną pracy i determinacją 39-latka, nie zdziwimy się, jeśli Cristiano Ronaldo powróci jako właściciel jednego z tych gigantów.