
Na początku czerwca Spalletti wraz z reprezentacją Włoch udał się do Oslo na mecz eliminacji mistrzostw świata z Norwegią. Mecz Włoch, piłkarski gigant Włoch, miał przywieźć komplet punktów. „Out of Nothing” zagrało Norwegię, której nie pamiętamy, żebyśmy widzieli zbyt długo. Włosi zostali wysłani do Gardermoen z porażką 3-0. Niedługo po meczu Spalletti zakończył pracę jako trener drużyny narodowej. W tym tygodniu szalony na punkcie futbolu naród był w stanie podnieść się po upokarzającej porażce z podopiecznymi Solbakkena.
Za sterami reprezentacji Włoch stoi legenda reprezentacji Włoch Gennaro Gattuso, a w piątek przyszedł czas na pierwszy mecz kwalifikacyjny do mistrzostw świata pod wodzą temperamentnego trenera. Mecz z Estonią rozpoczął się spokojnie od 0-0 do przerwy. Domyślamy się, że w przerwie meczu padło gromkie przemówienie Gattuso. 45 minut później było już 5-0 dla Włoch.
PRZECZYTAJ: Szaleństwo! Mourinho zainkasował już 100 milionów euro za to, że NIE wykonał swojej pracy
„Muszę podziękować chłopakom za ich występ. W pierwszej połowie potrzebowali tylko strzelić gola, ale zagrali dobry mecz. Atmosfera bardzo mi się podobała. Teraz pierwsza gra się skończyła, a teraz czeka nas nowa gra – bardzo trudna. Gratulacje dla chłopaków, teraz musimy skupić się na kolejnym meczu. Naszym celem jest sprawienie, by ludzie byli szczęśliwi i przywrócili entuzjazm Włochów” – powiedział Gattuso w rozmowie z RAI Sport.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Manchester United był gotowy na sprowadzenie Conora Gallaghera
16 listopada Ståle Solbakken i reprezentacja Norwegii pojadą na San Siro. Gennaro Gattuso zamierza wysłać „rozwścieczoną hordę” na arenę meczową i naprawić błąd Spallettiego w Ullevål.