
Norwegia wygrała z Finlandią 2:1, a reprezentacja gospodarzy pokonała Islandię 2:0 w niedzielnych meczach 2. kolejki grupy A kobiecego Euro 2025, które odbywa się w Szwajcarii. Norweżki – jako pierwsze w turnieju – zapewniły sobie awans do w ćwierćfinału.
O zwycięstwie Norwegii w Sionie rozstrzygnął niecodzienny gol Caroline Graham Hansen w 84. minucie. 30-letnia piłkarka Barcelony próbowała chyba dośrodkować, ale piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, obok zaskoczonej bramkarki rywalek.
– To była intuicja. Próbujesz czegoś, czego nikt się nie spodziewa, a potem to wpada. Nie mam lepszego wytłumaczenia niż to – przyznała Hansen w rozmowie z norweską stacją TV2.
Przeczytaj: Nowy trener reprezentacji Polski podobno już jest wybrany!!!
Po dwóch kolejkach Norweżki mają komplet punktów i pewny już awans do ćwierćfinału, na dodatek z pierwszego miejsca w grupie. O drugie powalczą w ostatniej kolejce w bezpośrednim starciu Szwajcarki i Finki, które zgromadziły po 3 pkt.
Noruega 🇳🇴 2-1 🇫🇮 Finlandia
— Fútbol con F de Femenino (@FutbolconFFem) July 6, 2025
En otro clásico nórdico del Grupo A, Noruega vence a Finlandia y se perfila para avanzar a la siguiente fase. Cerca del final, una de las mejores del mundo Graham Hansen apareció para darle la victoria a las noruegas. pic.twitter.com/OYize1oFyg
Pozostająca z zerowym kontem Islandia po niedzielnej porażce 0:2 ze Szwajcarią w Bernie (obie bramki dla gospodyń padły w ostatnim kwadransie) straciła definitywnie szansę wyjścia z grupy.
Przeczytaj: Cristiano Ronaldo o śmierci Diogo Joty