Novak Djokovic pobił 26-letni rekord należący do Martini Hingis. Była tenisistka była numerem jeden przez rekordowe 377 tygodni. Teraz, Novak Djokovic pobił Hingis, rozpoczynając swój 378. tydzień na szczycie listy.
Novak Djokovic pobił Martinę Hingis w liczbie tygodni spędzonych na czele rankingu. Nie jest to jego jedyny osobisty rekord w historii tenisa. Jego niedawny tytuł Australian Open zrównał go z historycznymi 22 tytułami wielkoszlemowymi Rafaela Nadala w kategorii mężczyzn. Jest też jedynym, który wygrał Australian Open 10 razy i patrząc na jego formę, kto wie, może chce dokonać w Australian Open, tego co Rafael Nadal na Roland Garros, czyli wygrać co najmniej 14 razy.
Djokovic ma też rekordową liczbę punktów w sezonie. W 2015 roku Djokovic zgromadził aż 16 785 punktów dzięki 11 tytułom: Australian Open, Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Rzym, Wimbledon, US Open, Pekin, Szanghaj, Paris-Bercy i Masters Cup. Najlepszy początek sezonu to kolejny jego rekord. Belgradzki kolos wygrał pierwsze 41 meczów sezonu 2011, dopóki nie przegrał z Rogerem Federerem w półfinale Rolanda Garrosa. Djokovic jest również jedynym graczem, który wygrał wszystkie dziewięć Masters 1000. W rzeczywistości zrobił to co najmniej dwa razy. W 2015 roku wygrał sześć z dziewięciu.
Jest najdłużej panującym mistrzem z dziesięcioma głównymi tytułami w wieku powyżej trzydziestu lat. Dieta i tryby, które tenisista z Belgradu przestrzega poza zawodami, procentują. W Australii zdobył swój dziesiąty tytuł Wielkiego Szlema w wieku powyżej trzydziestu lat, w wieku 35 lat i 252 dni.
Kolejnym rekordem, który wyróżnia się w karierze Djokovica, jest to, że wygrał 1043 z 1249 rozegranych meczów. Daje to wskaźnik sukcesu na poziomie 83,5 procent. Jedynym, który może się tu z nim równać, jest Rafael Nadal. Nadal zajmuje drugie miejsce w tym rankingu z wynikiem 1068 zwycięstw do 220 porażek, co oznacza wskaźnik sukcesu na poziomie 82,9 procent.
Na koniec dodam, że jest liderem zdobytych tytułów wśród aktywnych tenisistów. Triumf w Australian Open pozwolił Djokovicowi przełamać remis z Nadalem w łącznej liczbie wygranych turniejów. Teraz jest 93 dla Serba i 92 dla Hiszpana. Aż strach pomyśleć, z jakimi wynikami ci panowie zakończą swoje kariery. Jedno jest pewne, raczej nikt nie pobije nigdy ich statystyk.
