Supergwiazda odpadła: LeBron James i Los Angeles Lakers zawiedli już w pierwszej rundzie play-offów w NBA.
Kalifornijczycy musieli przyznać się do porażki po thrillerze z Denver Nuggets 106:108, więc obrońca tytułu awansował do ćwierćfinału 4:1 i spotka się z Minnesota Timberwolves.
W końcówce Lakersi odzyskali trochę nadziei, ale ostatecznie Denver było po prostu zbyt silne.
Jamal Murray pozostawił obronę Lakers zdesperowaną swoimi 32 punktami, obrońca trafił również decydujący rzut z wyskoku na cztery sekundy przed końcem.
CZYTAJ: Thiago Silva opuści Chelsea po zakończeniu sezonu
James zdobył 30 punktów, ale nie mógł dodać kolejnego punktu kulminacyjnego do swojej imponującej kariery: nigdy wcześniej drużyna NBA nie odwróciła porażki 3-0 w serii w play-offach.
Los Angeles Lakers’ı eleyen Denver Nuggets yarı finalde! https://t.co/PNL394Zi6o #NBA #NBAPlayoffs #DenverNuggets #LosAngelesLakers
— Spor Bursa (@sporbursanet) April 30, 2024
Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z Jamesem, który ma obecnie 39 lat. Rekordowemu strzelcowi NBA może uda się spełnić wielkie marzenie: zagrać w drużynie ze swoim najstarszym synem Bronnym. 19-latek gra w koszykówkę w college’u i może zgłosić się do NBA już tego lata.
CZYTAJ: Manchester United wciąż zastanawia się nad przyszłością Erika ten Haga