Hiszpańska gazeta AS pisze, że Erling Braut Haaland wrócił na szczyt listy priorytetów Realu Madryt.
Real Madryt wznowi pościg za Erlingiem Haalandem w 2024 roku po tym, jak zeszłego lata przegapił norweskiego napastnika, który trafił do Manchesteru City.
Real Madryt planuje długoterminową strategię transferową i uczynił Erlinga Haalanda priorytetem na 2024 rok. Los Blancos postrzegają Norwega jako idealnego spadkobiercę Karima Benzemy i są gotowi zapłacić rekordową opłatę transferową, aby zabezpieczyć jego podpis. Real Madryt wierzy również, że mógłby pozyskać Kyliana Mbappe za darmo z Paris Saint-Germain, ponieważ jego kontrakt wygasa tego samego lata.
Czytaj: Kylian Mbappe składa ofertę pokojową Antoine’owi Griezmann
Hiszpańskie media AS ujawniają: „Real Madryt reaktywował „Operację Haaland” i teraz uważa go za priorytetowy kontrakt na 2024 rok, niezależnie od tego, czy Kylian Mbappe przybędzie, czy nie.”
„Klub ma zamiar zaoferować Karimowi Benzema dodatkowy rok, co dałoby mu czas do 2024 roku, i mogliby ustawić Norwega jako idealnego zastępcę, gdy Benzema skończy pracę w klubie.”
Czytaj: Były pomocnik Arsenalu i Realu Madryt zakończył karierę piłkarską
Według informacji AS, jego cena wynosi od 220 do 240 milionów euro. Do tego dochodzi solidna tygodniowa pensja w wysokości co najmniej pięciu milionów koron. Przy pięcioletniej umowie mówimy o koszcie co najmniej 3,5 mld.
„W Real Madryt zrobią wiele, jeśli chodzi o możliwość zjednoczenia Haalanda, Mbappe i Viniciusa Jr. razem jako trójkę Super-Galactico Realu Madryt dla nowego Santiago Bernabeu”.
’Operation Haaland’ is given the green light in Madrid.https://t.co/INA0dQg7uv
— AS USA (@English_AS) March 23, 2023