Bayer Leverkusen i Xabi Alonso nie wykazują słabości w drugim meczu na Ferencvaros Budapeszt i wygrywają 2-0. W dwumeczu mamy wynik 4-0 dla niemieckiej drużyny
Moussa Diaby dał Leverkusenowi prowadzenie już po 160 sekundach.
Po długim podaniu od Tapsoba uciekł obrońcom, i umieścił piłkę w siatce. Skrzydłowy jest w szczytowej formie. Był to jego 12 gol w 34 meczu.
Zobacz jeszcze: Lech Poznań pozamiatał w Sztokholmie i pewnie awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy
Ostateczny wynik ustalił Amine Adli, trafiając na 2:0 w 81 minucie meczu. Diaby idealnie dograł piłkę w środek, Adli z dwunastu metrów wykończył podanie ładnym trafieniem.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi, że dotarliśmy do następnej rundy. Graliśmy odpowiedzialnie, byliśmy skoncentrowani i nie popełnialiśmy zbyt wielu błędów. Dobry mecz!” – powiedział trener Leverkusen, Alonso.
Przeczytaj także: Feyenoord z Szymańskim jest w ćwierćfinale Ligi Europy
Lukas Hradecky (kapitan): „Przeciwnik miał swoje szanse w pierwszej połowie, ale dobrze się broniliśmy. Pokonamy przeciwnika, którego dostaniemy w ćwierćfinale.
Jonathan Tah: „W pierwszych dziesięciu minutach byliśmy w grze, a potem na stadionie zrobiło się ciszej. Potem daliśmy Fernecvarosowi zbyt wiele szans. W 2 połowie szukaliśmy naszego finiszera. Mimo że trwało to trochę dłużej, zasłużyliśmy na zwycięstwo”.