
Marc-Andre ter Stegen- to jest aktualnie temat numer jeden w Hiszpanii, czego efektem jest obecność Niemca na okładkach największych sportowych dzienników, zwłaszcza w Katalonii.
„Mundo Deportivo” pisze o „absolutnym rozłamie” i pisze, że:
– Po pierwsze, Barcelona twierdzi, że ter Stegen „spalił mosty” i w ten sposób będzie blokował rejestracje nowych piłkarzy.
– Po drugie, Barcelona uważa, że argumenty prawne przyznają jej rację, a więc może skorzystać z ostrzejszych środków.
Przeczytaj: Smutne wieści ze świata piłki nożnej
– Po trzecie, Barcelona widzi lukę w przepisach, by wysłać raport medyczny ter Stegena bez jego zgody, ale władze LaLiga mogłyby tego nie zaakceptować.
W dzienniku „Sport” widnieje tytuł „to jest wojna”.
Dudo muchísimo que Ter Stegen no firme para que compartan el informe médico, no obstante les está bien por tratarlo como a una mierda e intentar mentir con su lesión para inscribir ilegalmente a otros jugadores. Encima le presionan con un expediente disciplinario. Son una mafia. pic.twitter.com/e92fnuWfgF
— Murcia con Limón (@MurciaConLimon) August 5, 2025
Tam przeczytać możemyo buncie ter Stegena. Według dziennika bramkarz chce, by jego absencja była dłuższa, niż trzy miesiące, bo w przeciwnym razie nie uda się zarejestrować nowych zawodników (w tym Garcię i Szczęsnego).
Wkrótce może dojść do spotkania z Joanem Laportą, by udało się znaleźć polubowne rozwiązanie dla obu stron.
Przeczytaj: RB Lipsk bliskie pozyskania pomocnika Liverpoolu
Kataloński „L’Esportiu” pisze wprost o „otwartej wojnie” między obiema stronami. Ter Stegen ma nie chcieć podpisać zgody na wysłanie raportu medycznego, a Barcelona wszczyna wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Gdyby przerwa ter Stegena od gry potrwałaby co najmniej cztery miesiące, to Barcelona mogłaby wykorzystać 80 proc. jego wynagrodzenia do rejestracji nowych piłkarzy.