Egipska supergwiazda Mohamed Salah powiedział po wczorajszym zwycięstwie nad Manchesterem City na Anfield, że może to być jego ostatni mecz na Anfield przeciwko de City.
Kolejny znak, że jest na wylocie z Liverpoolu i że nie będzie przedłużenia jego umowy. Salah, który kilka tygodni temu wyprzedził Robbiego Fowlera w klasyfikacji strzelców wszech czasów Premier League z 168 bramkami od czasu przeprowadzki z Romy w 2017 roku, mówi, że nie otrzymał jeszcze oferty z Liverpoolu.
Przeczytaj: Bohater dzisiejszego wieczoru Scott McTominay jest chwalony przez Antonio Conte
Francuski dziennik L’Equipe pisze, że Paris Saint-Germain rozpoczęło rozmowy z ludźmi Mohameda Salaha na temat transferu.
Przyszłość Mohameda Salaha jest niepewna. Gwiazdorowi Liverpoolu wkrótce kończy się kontrakt i wydaje się, że nie wie, co się stanie, ponieważ zastanawiał się, czy niedzielne spotkanie z Manchesterem City może być jego ostatnim przeciwko The Light Blues na Anfield. „Szczerze mówiąc, ta myśl jest w mojej głowie. W tej chwili jest to mój ostatni mecz w City, w którym gram dla Liverpoolu na Anfield, więc po prostu starałem się nim cieszyć. Sceneria była niesamowita i chcę cieszyć się każdą sekundą tutaj. Mam nadzieję, że wygramy ligę, a potem zobaczymy, co się wydarzy – powiedział 32-latek w rozmowie ze Sky Sports po meczu.
Po niedzielnym zwycięstwie 2:0 po bramkach Gakpo i Salaha nad Manchesterem City na Anfield, Liverpool prowadzi z 9 punktami nad Arsenalem i Chelsea, podczas gdy niebiescy spadli na 5. miejsce.
Według L’Equipe, może dojść do przenosin do Francji dla prawego skrzydłowego. Francuska gazeta twierdzi, że PSG prowadzi rozmowy z gwiazdorem na temat transferu latem. Źródło twierdzi również, że istnieje „duża szansa”, że Salah wyląduje w stołecznym klubie w przyszłym sezonie.
Za przeprowadzką Salaha przemawia prezes klubu PSG Nasser Al-Khelaifi. Miał dobre relacje z Salahem.
Salah gra w Liverpoolu od 2017 roku i zanotował 224 gole i 100 asyst w 369 występach dla „The Reds”.
Przeczytaj: Alexis Sanchez błagał o powrót do Arsenalu po pierwszej sesji treningowej Manchesteru United