
Hiszpański super talent Pedri był w przeszłości na liście FC Bayern. Pomocnik FC Barcelony potwierdził zainteresowanie ze strony Monachium.
„To prawda, że Bayern był mną zainteresowany” – powiedział Pedri na konferencji prasowej przed półfinałem Ligi Narodów z Francją
22-latek podkreślił jednak: „Czuję bezwarunkową miłość do Barcy, zawsze chciałem tam grać. Dlatego bardzo trudno było mi sobie wyobrazić przejście do innego klubu.
Przecytaj: Klika klubów z Saudi Pro League chce pozyskać Jadona Sancho
Były dyrektor sportowy Ramón Planes wypowiedział się niedawno również na temat zainteresowania FC Bayern super talentem FC Barcelony.
„Dwa dni po porażce 8:2 w Lizbonie zadzwonił do mnie agent Pedriego, ponieważ Hansi Flick i FC Bayern go chcieli” – wspominał Planes wydarzenia z sierpnia 2020 roku w programie radiowym „Carrusel Deportivo”.
Ramón Planes (former Barcelona sporting director): "Two days after the 2-8 defeat against Bayern Munich in Lisbon, I received a call from Pedri's agent telling me that Bayern Munich wanted to do a video conference because they wanted Pedri. I was very surprised because he hadn't… pic.twitter.com/n5Ohnh8ZNn
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) May 19, 2025
W tym czasie Katalończycy ponieśli jedną z największych porażek w historii swojego klubu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Jak podaje Planes, zainteresowanie monachijskiej drużyny było dość konkretne, zdradził, że doszło nawet do wideorozmowy między nim a FC Bayern.
Przeczytaj także: Młody talent BVB zostaje w klubie
Były dyrektor sportowy Barcy wyjaśnił, że był „zaskoczony”, zwłaszcza, że Pedri nie grał wtedy w hiszpańskim klubie, ale był wypożyczony do Las Palmas. Mimo to monachijski zespół najwyraźniej dostrzegł jego talent.
Pedri przeniósł się już z UD Las Palmas do Barcelony w 2019 roku w wieku zaledwie 16 lat za opłatę transferową w wysokości 23 milionów euro, ale początkowo został wypożyczony z powrotem do swojego kanaryjskiego klubu treningowego na rok.
W styczniu Barca przedłużyła kontrakt Pedriemu, który pierwotnie obowiązywał do 2026 roku, o cztery lata. Klub uzasadniał swoje oczekiwania między innymi tym, że Pedri stale się poprawiał, odkąd były trenerem jest Hansi Flick .