Patrząc na najnowszą historię, nikt nie może całkowicie zignorować faktu, że Pep Clotet, którego niewielu pamięta jako trenera Viking FK dziesięć lat temu, wraca do Brescia. Za każdym razem, gdy zwalniali hiszpańskiego menedżera, po przetestowaniu kolejnego, dochodzili do wniosku, że było co najmniej tak samo źle.
W sobotę Brescia przegrała na wyjeździe z Perugią 0:4 w Serie B, od razu zwołano zarząd klubu i po kilkudniowych (ponad 40 godzinnych) dyskusjach ustalono, że zarząd zwalnia Pepa Cloteta po tym, jak zatrudnił go mniej niż miesiąc temu.
Czytaj: Thierry Henry jest dostępny na rynku
Mogłoby się wydawać, że Brescia miała udany sezon, ale dużo brakowało im do awansu Serie A. W tym roku było naprawdę źle. Cztery porażki z rzędu i 16. miejsce jest nie do zaakceptowania. (Ostatnie trzy straty przypisane Clotet).
Hiszpański menedżer został zatrudniony po raz pierwszy w lutym 2021 roku i został zwolniony już w czerwcu niecałe sześć miesięcy później.
Brescia Calcio comunica di aver sollevato Pep Clotet dall’incarico di allenatore della Prima Squadra. L’allenamento di domani pomeriggio verrà diretto da Davide Possanzini. ⚽️#Clotet#Possanzini #SerieBKT #ForzaBrescia🔵⚪️🦁 pic.twitter.com/NE3VAayocb
— Brescia Calcio BSFC (@BresciaOfficial) February 6, 2023
Pep Clotet był następnie przez pewien czas trenerem włoskiego SPAL, zanim po raz drugi został zatrudniony jako trener w Brescia latem 2022 roku – po tym, jak został zwolniony ze SPAL.
Jego droga nie była usłana różami, bo 21 grudnia 2022 roku Brescia podjął decyzję o zwolnieniu Pepa Cloteta.
Nie pozostał jednak długo bez pracy, bo 16 stycznia Brescia ogłosiła nowego trenera klubu, a został nim… Pep Clotet.
Czytaj: Trwa obgryzanie paznokci w PSG
Co było dalej? Po trzech meczach klub zdecydował się znowu zwolnić Pepa Cloteta.