Po kilku nieszczęśliwych tygodniach, sytuacja klubu Pepa Guardioli wygląda nieco lepiej po tym, jak odnieśli zwycięstwa nad Leicester City i West Hamem, a teraz mają tylko dwa punkty przewagi nad czwartą w tabeli Chelsea.
Mimo to, z wieloma problemami z kontuzjami dotykającymi Manchester City, typuje się, że będą dość aktywni w styczniowym oknie transferowym. Niedawno wspomniano o wydatkach w wysokości 120 milionów funtów. Dziś pojawiły się zaskakujące wieści, że mistrzowie Premier League są gotowi sprowadzić jednego ze swoich byłych graczy.
City latem ponownie podpisało kontrakt z Ilkayem Gundoganem na zasadzie wolnego transferu, ale według Pete’a O’Rourke’a z Football Insider, The Blues są zainteresowani byłym skrzydłowym Leroyem Sane.
Sane spędził w Anglii cztery lata, zdobywając kolejne tytuły Premier League i Puchar Anglii, strzelając 39 goli w 135 występach po podpisaniu kontraktu z Schalke za 37 milionów funtów w 2016 roku.
Młody Piłkarz Roku PFA odszedł w 2020 roku, aby wrócić do Niemiec z Bayernem Monachium, gdzie zdobył trzy tytuły Bundesligi.
Ale teraz jest w ostatnich sześciu miesiącach swojego kontraktu w Bayernie i może rozmawiać z zagranicznymi klubami na temat wstępnego kontraktu. W tym sezonie Sane wyszedł na boisko tylko siedem razy w 17 meczach Bundesligi i Ligi Mistrzów pod wodzą byłego kolegi z drużyny Vincenta Kompany’ego. Ma na swoim koncie pięć bramek we wszystkich rozgrywkach.
Według raportu, Manchester United, Liverpool i Chelsea mają oko na Sane, ale City również monitoruje jego sytuację.
Niemiec nadal jest lubiany przez kibiców City za elektrycznego skrzydłowego, którego wyprodukował na Etihad Stadium i powiedział, że Guardiola pomógł mu „osiągnąć bardzo wysoki poziom”.
Pomimo utrzymujących się plotek, Guardiola przyznał, że nie jest pewien, czy City sprowadzi jakiekolwiek nowe transfery, zauważając, jak trudny może być rynek w środku sezonu.
„W tej chwili nie wiem” – powiedział na niedawnej konferencji prasowej.
„To nie jest łatwe, to nie będzie łatwe. Może podpisujemy, a może nie podpisujemy żadnego. Myślę więc, że klub musi być mądry, nie robić tego po to, aby to zrobić, tylko po to, aby dodać zawodników.
Oczywiście w sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy i z perspektywy zawodników, którzy mieli regularne kontuzje przez wiele, wiele, wiele razy, oczywiście klub musi to zrobić. Ale nie wiem, czy będzie to możliwe. ..”