
Ange Postecoglou pojawił się w Premier League jako powiew świeżości przed poprzednim sezonem. Mając doświadczenie w australijskim i japońskim futbolu, Australijczyk został sprowadzony do Celticu, gdzie przekonał zarząd Spurs, że jest właściwym długoterminowym rozwiązaniem dla klubu. Teraz był to koniec Mourinho czy Conte, którzy wywalczyli sobie drogę do odejścia w ciągu dwóch sezonów. Mimo to niewiele w Postecoglou przypomina długoterminowe rozwiązanie.
Postecoglou imponował w zeszłym sezonie, nawet jeśli to nie wystarczyło na bilet do Ligi Mistrzów. Potem przyszedł nowy okres przygotowawczy i rozpoczął się sportowy koszmar w Premier League. Niedzielna porażka 2-0 sprawiła, że Tottenham spadł na 14. miejsce.
15 porażek w Premier League, co nie zdarzyło się od sezonu 2008/09.
Zarząd Spurs był za Postecoglou, który narzekał na ciągły koszmar związany z kontuzjami, ale w meczu z Fulham Postecoglou miał z powrotem silną wyjściową jedenastkę. Bez tego.
Teraz dziennikarz GivemeSport, Ben Jacobs, donosi, że Tottenham ma trzech kandydatów do przejęcia stanowiska, jeśli ostatecznie zwolnią Postecoglou:
Andoni Iraola (Bournemouth)
Marco Silva (Fulham)
Thomas Frank (Brentford)