Przejście Pavarda z FC Bayern do Serie A i Interu Mediolan nie było ciche na ostatniej prostej lata transferowego, ponieważ desperacko chciał opuścić Monachium po czterech latach. Teraz Pavard ma zamiar zrobić ważny krok w Mediolanie.
Jak donosi „kicker”, mistrz świata z 2018 roku zadebiutuje w wyjściowej jedenastce dla Nerazzurri w nadchodzących tygodniach. I to pomimo faktu, że poprzednie trio Matteo Darmian, Stefan de Vrij i Alessandro Bastoni dostarczyło do tej pory niemal bezbłędne gry w sezonie Serie A.
Po przerwie reprezentacyjnej 16 września na Guiseppe Meazza odbędą się derby Milanu. Czyli prawdziwa atrakcja na samym starcie dla Pavarda w czarno-niebieskim stroju.
Przeczytaj: Piłkarze Romy mają pretensje do Jose Mourinho
Inter wciąż ma stratę zera goli po trzech kolejkach w mistrzostwach Włoch i jest na szczycie tabeli. Yann Sommer, który również przeniósł się do Mediolanu z FC Bayern, był między słupkami i już ugruntował swoją pozycję jako nowy numer jeden w Interze.
Pavard chce również jak najszybciej uzyskać regularne miejsce, żegnając się z mistrzami Niemiec w kierunku Lombardii na krótko przed zamknięciem czasu za opłatą transferową w wysokości około 30 milionów euro.
Official, confirmed. Benjamin Pavard, new Inter player on €30m plus €2m add ons deal from Bayern. ⚫️🔵✍🏻 pic.twitter.com/QRtMsFCCyg
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 30, 2023
Pavard chce usadowić się na jednej z pozycji w trzyosobowym łańcuchu defensywy. Dzięki tej taktycznej orientacji zespół trenera Simone Inzaghiego był do tej pory niezwykle stabilny i wyraźnie nie pozwalał pograć przeciwnikom pod swoją bramką w Serie A.
Przeczytaj: Prezes La Liga załamany odejściem Lionela Messiego z Barcelony