
We wtorek Declan Rice i Arsenal wysłali kibiców Realu Madryt na lotnisko, przegrywając 0:3. Na środku obrony stanął bardzo solidny Kiwior i zatrzymał natarcia Viniciusa Jr. i Mbappe. Mikel Arteta przed meczem chwalił Jakuba Kiwiora i mówił, jak ważny dla zespołu jest reprezentant Polski. Niemniej jednak jest to zawodnik, który zdecydował się opuścić Kanonierów.
– Cóż, dobrą rzeczą w Jakubie jest to, że był bardzo niezawodny. Potrzebujemy go, zawsze tam jest, jest dostępny i wykonuje swoją pracę. Prosimy go, aby grał jako lewy środkowy obrońca, jako prawy środkowy obrońca, jako lewy obrońca, więc jest gotowy, miał uśmiech na twarzy, był smutny z powodu Gabriela, ale naprawdę chciał też grać i wszystko będzie dobrze” – powiedział Arteta, według TBR Football.
PRZECZYTAJ: Kevin de Bruyne mówi w toku
A Kiwior nie pozwolił na żadne pęknięcie w środku obrony w ten wieczór Ligi Mistrzów. Kiwior wie również, że z Williamem Salibą i oboma w klubie, niewiele będzie startów na ulubionej pozycji środkowego obrońcy.
Według angielskich mediów, włoskie kluby podchwyciły, że Kiwior naciska na odejście, Juventus, Napoli Bolonia i Inter Mediolan są na dobrej drodze. Zarówno Juventus, jak i Inter Mediolan miały skautów na trybunach, aby śledzić, jak 25-latek poradził sobie z Viniciusem i Mbappe.
Domyślamy się, że skauci Interu wysłali do domu wiadomość z dużym kciukiem w górę.
Czytaj dalej F7: Jeden z najlepszych trenerów na świecie tak bardzo się mylił co do Martina Ødegaarda!