
Xabi Alonso nosił koszulkę Liverpoolu, Bayernu Monachium i Realu Madryt i doskonale zna presję, jaką to niesie. Teraz hiszpańska legenda również odczuwa ogromną presję jako trener – po raz pierwszy.
W ostatnich tygodniach hiszpańskie media zaczęły wypływać na światło dzienne o niezadowoleniu zawodników, gdzie tylko pięciu zawodników jest zadowolonych z trenera. Gdy Real Madryt również przegrał ostatnie trzy mecze, Alonso jest pod dużą presją. Jako trener Bayeru Leverkusen Hiszpan przyszedł jako wybawca i poprowadził klub do historycznego tytułu Bundesligi, w Realu Madryt, Alonso trafia do stołu obsługiwanego przez legendę Carlo Ancelottiego.
PRZECZYTAJ: Thomas Tuchel mówi, co myśli o powrocie Masona Greenwooda do reprezentacji Anglii
„Praca dla Realu Madryt to – jak się spodziewałem – bardzo wymagająca praca. W niektórych momentach trzeba być skoncentrowanym, a w innych szybko reagować, ale podoba mi się cały pakiet. Nie jesteśmy zadowoleni z ostatnich gier. Mamy niezbędną samokrytykę, ale patrzymy też na to, gdzie jesteśmy w La Lidze i Lidze Mistrzów. Ogólnie jestem zadowolony” – powiedział Alonso podczas wtorkowej konferencji prasowej.
W Bayerze Leverkusen Alonso widzi, że Kasper Hjulmand po kilku chaotycznych miesiącach pod wodzą Erika ten Haga zaczął się dobrze przywiązywać do klubu. Wygrana 0-2 z Manchesterem City smakowała dobrze.
Wszystko o Olympiakosie – Real Madryt
Czytaj o angielskich klubach: 10 największych rywalizacji w angielskiej piłce nożnej













