
W niezwykłym pokazie ludzkiej wytrzymałości i siły woli, polski ultramaratończyk Jurand Czabański pobił rekord świata w 10-krotnym Ironmanie o 13 godzin podczas zawodów Brasil Ultra Tri w Rio de Janeiro.
Zawody, które rozpoczęły się 3 maja, pozwoliły Czabańskiemu ukończyć wyczerpujące 38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegu w imponującym czasie 169 godzin, 53 minut i 33 sekund.
To osiągnięcie dało mu prawie 15 godzin przewagi nad drugim na mecie Beto Staelem, który ukończył zawody z czasem 184 godzin, 31 minut i 25 sekund.
Nowy rekord Czabańskiego jest lepszy od poprzedniego rekordu świata, ustanowionego w 2022 roku przez Belga Kennetha Vanthuyne’a, który ukończył to samo wyzwanie w czasie 182 godzin, 43 minut i 43 sekund.
Coś niesamowitego! On to zrobił! Jurand Czabański nowym rekordzistą świata na dystansie Deca Ironman. Juran-Dzik ukończył morderczą trasę w 169 godzin 53 minuty 33 sekundy.
38 km pływania
1800 km jazdy na rowerze
422 km biegu pic.twitter.com/MxZ2SFCIeb— Michał Moch (@MichalMoch87) May 9, 2025
Czabański przepłynął pierwszy etap w około 13 godzin, a jego zespół wsparcia donosił, że „przez cały czas był w świetnym nastroju”. Jednak w miarę trwania wyścigu, obciążenie fizyczne i psychiczne wzrastało.
Podczas trzeciego dnia zawodów, zespół Czabańskiego donosił, że „wchodzimy w moment, w którym największa walka toczy się w głowie”. Zawodnik musiał zmagać się z uporczywym słońcem w ciągu dnia, a także z zimnymi i wilgotnymi nocami, donosiła polska strona internetowa Akademia Triathlonu.
40-latek musiał również radzić sobie z popękaną i podartą skórą wokół krocza po spędzeniu wielu godzin na rowerze.
Pomimo ograniczonego snu — nie więcej niż cztery godziny na dobę — Czabański odzyskał siły, gdy rozpoczął biegową część wyścigu, ostatecznie ustanawiając rekord świata.
Przeczytaj także: Szczęsny pokazał, jak jego syn bawi się z legendą futbolu
50-krotny Ironman
Tuż przed podjęciem tego niezwykłego wyczynu, Czabański ujawnił, że wydarzenie w Rio było częścią jego przygotowań do jeszcze bardziej niezwykłego celu: pobicia rekordu świata w 50-krotnym Ironmanie.
Planuje on wystartować w drugiej połowie czerwca w Illinois. Zawodnik zamierza pokonać zapierające dech w piersiach 175 km pływania, 9000 km jazdy na rowerze i 2210 km biegu w czasie szybszym niż limit 30-krotnego Ironmana, który wynosi 45 dni.
Czabański pochodzi z Krakowa, ale mieszka na Florydzie, gdzie pracuje jako fizjoterapeuta i współpracuje z zawodnikami sztuk walki.
Przeczytaj także: W odświeżonym stylu. Erling Haaland pozuje w nowym stroju Manchesteru City
Dominacja Polski
Przełomowe osiągnięcie Czabańskiego dodatkowo umacnia pozycję Polski jako potęgi w świecie długodystansowych sportów wytrzymałościowych.
Kraj znalazł się na szczycie rankingu krajów Pucharu Świata Międzynarodowego Stowarzyszenia Ultra Triathlonu (IUTA) w 2024 r., mając na koncie znacznie więcej ukończonych wyścigów niż najbliżsi rywale (Francja i Niemcy).
Robert Karaś jest obecnym rekordzistą świata w podwójnym i potrójnym ultratriathlonie. Mateusz Wiśniewski jest rekordzistą świata w potrójnym ultratriathlonie, a Adrian Kostera jest rekordzistą świata w 5-dniowym ultratriathlonie.
W konkurencjach kobiecych, Alicja Pyszka-Bazan (rekordzistka świata w potrójnym ultratriathlonie), Agata Widyńska i Sabina Bartecka (rekordzistka świata w podwójnym ultratriathlonie kobiet) triumfowały w swoich kategoriach wiekowych w zeszłorocznym Pucharze Świata IUTA.