W dziedzinie sportów wodnych, niektórzy sportowcy przygotowują się do dystansów olimpijskich lub walczą o kwalifikacje w Paryżu, inni odcisnęli już swoje piętno na innej arenie. Polscy pływacy zaprezentowali niedawno swoje umiejętności na Mistrzostwach Świata w Pływaniu Lodowym, które odbyły się w Tallinie w Estonii.
Zamarznięte wody, ognista rywalizacja
Pływanie Lodowe polega na poruszaniu się po specjalnie przygotowanych trasach na otwartych wodach, gdzie temperatura nie może przekraczać 5 stopni Celsjusza.
Ponad 1500 zawodników z 40 krajów świata, przyjechało do Tallina rywalizować o najwyższe możliwe w tej dyscyplinie sportowej tytuły. Pomimo trudnych warunków, polska reprezentacja spisała się znakomicie, odnosząc zwycięstwo w 10 z 14 zawodów mężczyzn i zdobywając łącznie 21 medali w różnych kategoriach.
CZYTAJ: Mistrz Świata z 2022 roku został zdyskwalifikowany na 2 lata!
Wśród wyróżniających się zawodników znalazł się Michał Tomaszowski, który nie tylko zdobył wiele tytułów mistrzowskich, ale także ustanowił nowy rekord świata na 450 metrów. Tomaszowski podkreślił ekstremalne wyzwania stojące przed zawodnikami, a temperatura Morza Bałtyckiego waha się w granicach 0,7–1,9 stopnia Celsjusza, a dodatkowo potęguje ją dokuczliwy wiatr i opady śniegu, więc temperatura odczuwalna jest poniżej 0⁰C.
Jak widzimy warunki są trudne, ale w tej nietypowej dyscyplinie – jak widać – Polacy czują się bardzo dobrze i zdobywają medale.
CZYTAJ: Jest mało prawdopodobne, aby tego lata wrócił do Premier League