Polska pokonała drugą na świecie drużynę USA w ostatnim meczu przed Igrzyskami Olimpijskimi.
Na kilka dni przed rozpoczęciem kampanii olimpijskiej, reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn w dramatyczny sposób pokonała w towarzyskim meczu – prawdopodobnie największego rywala w walce o złoty medal – drużynę Stanów Zjednoczonych.
Polska, zajmująca obecnie pierwsze miejsce na świecie, pokonała drugich w tabeli Amerykanów, wykazując się niezwykłą determinacją, by w trzecim secie wrócić ze stanu 0:2 i 17:19 i ostatecznie zwyciężyć 3:2 (18:25, 23:25, 28: 26, 25:22, 15:8).
Biało-Czerwoni wygrywają z USA w drugim meczu towarzyskim rozgrywanym w ERGO ARENIE w Gdańsku, a kibice ponowie mogli zobaczyć emocjonujące pięć setów w wykonaniu reprezentacji Polski mężczyzn 💪 🔥
Polska-USA 3️⃣:2️⃣ (18-25; 23-25; 28-26; 25-22; 15-8) pic.twitter.com/rTcNrUGu7p
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) July 21, 2024
Dla Polaków była to próba generalna przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Trener Nikola Grbić nie eksperymentował ze składem, od początku wystawiał swoich najmocniejszych zawodników, m.in. Marcina Janusza, Wilfredo Leóna czy Bartosza Kurka. Podobnie amerykański trener, John Speraw, również wystawił swoją najsilniejszą szóstkę.
"𝐌𝐮𝐬𝐢𝐦𝐲 wierzyć do końca" 🎙️🙏
Nikola Grbić w rozmowie Polsatem Sport zabrał głos po emocjonującym spotkaniu z USA (3:2) 🔎
📲 Więcej na https://t.co/UaKmQ47SLu#POLUSA pic.twitter.com/l9SopxknhU
— Polsat Sport (@polsatsport) July 22, 2024
Przekleństwo ćwierćfinału
Polska sześciokrotnie z rzędu zakwalifikowała się do Igrzysk Olimpijskich i będzie jednym z faworytów do złota. Status zasłużony, biorąc pod uwagę zwycięstwo w zeszłorocznej Lidze Narodów i Mistrzostwach Europy, a także dotarcie do finału Mistrzostw Świata 2022.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy cieszą się dużym zainteresowaniem, a mimo to na każdej z pięciu ostatnich Igrzysk Olimpijskich odpadali w ćwierćfinale. Ostatnio, trzy lata temu w Tokio, przegrali 2:3 z Francją, która później sięgnęła po złoto.
Olimpijską chwałę Polacy zasmakowali jednak w bardziej odległej przeszłości, kiedy legendarna drużyna pod wodzą Huberta Wagnera zdobyła złoto w Montrealu w 1976 roku, pokonując w finale ZSRR.
CZYTAJ: Natalia Kaczmarek pobiła rekord Polski na 400 m
Nowy system
Podczas Igrzysk w 2024 roku zostanie wprowadzony nowy system, w którym będą trzy grupy po cztery drużyny zamiast dwóch grup po sześć drużyn. Do ćwierćfinału zakwalifikują się po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy oraz dwa najlepsze zespoły z trzecich miejsc.
Polska zmierzy się z Brazylią, Włochami i Egiptem w grupie określanej przez wielu mianem grupy śmierci. Podczas gdy Egipt jest prawdopodobnie najsłabszą drużyną na igrzyskach, Włochy zajmują trzecie miejsce na świecie, a Brazylijczycy – piąte.
Polska zmierzy się 27 lipca z Egiptem, 31 lipca z Brazylią i 3 sierpnia z Włochami.
CZYTAJ: Kontrowersyjna oprawa meczu kibiców Legii Warszawa
