Pomimo słabych wyników Horngacher zostaje

9

Niemieccy skoczkowie nie są w tym sezonie w szczytowej formie. W Turnieju Czterech Skoczni żaden z nich nie uplasował się w pierwszej dziesiątce. Przebłyski dobrej formy pojawiły się dopiero w lutym. Słabe wyniki nie odstraszają niemieckiego związku. Stefan Horngacher ogłosił, że przyszłym roku na pewno jeszcze będzie trenerem Niemiec.

Stefan Horngacher jest w skokach narciarskich od lat, jednak to trzyletnia współpraca z polską kadrą usłana medalami przyniosła mu prestiż. Potem rozpoczęła się jego przygoda z Niemcami. Horngacher jest trenerem Niemiec już czwarty sezon i zalicza właśnie bardzo słaby sezon.

W tym roku Niemcy byli praktycznie niewidoczni. Szczególnie na tle wyczynów Polaków i Graneruda. Dopiero na przełomie stycznia i lutego coś się zaczęło zmieniać i niemiecka kadra odzyskuje formę. Niemcy byli jedyną kadrą z czołówki, która pojawiła się w ostatni weekend w Rasnovie. Zaliczyli świetny występ. Andreas Wellinger wygrał zmagania indywidualne, a następnie z Karlem Geigerem triumfował w zawodach duetów. Czy to oznacza wielkie przebudzenie Niemców? W sam raz na mistrzostwa świata w Planicy.

Niezależnie od tego, co się dzieje u Niemców, związek jest pewien, że chce współpracować dalej ze Stefanem Horngacherem. Szkoleniowiec sam ogłosił w wywiadzie w Rasnovie, że będzie trenerem kadry niemieckiej w przyszłym roku. Co dalej? Trener chce sobie zrobić przerwę i odpocząć od presji związanej z byciem głównym szkoleniowcem zespołu. Nie odchodzi jednak na dobre. Rozważa pracę w związku od zaplecza.