Porażka polskich siatkarek w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich

3
Niestety, Polki bez awansu do półfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. (zdjęcie: POLSKA SIATKÓWKA, x)

Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet doznała dotkliwej porażki ze Stanami Zjednoczonymi, kończąc swoją przygodę w turnieju porażką 0:3. To wyjście stanowi ponure zakończenie ich porywającej kampanii.

Polska reprezentacja, znana także jako Biało-Czerwone, do ćwierćfinału weszła po porażce z Brazylią. Na początku turnieju zapewniły sobie zwycięstwa z Japonią i Kenią, co pokazało ich potencjał i postawiło wysokie oczekiwania co do występu. Jednak trener Stefano Lavarini zauważył, że turniej olimpijski nabiera tempa, stwierdzając: „Teraz zaczyna się prawdziwa rywalizacja, gdzie przegrana oznacza eliminację”.

Stany Zjednoczone zdominowały mecz od początku. W pierwszym secie doszło do wyrównanej rywalizacji, ale kolejne sety były już zdecydowanie jednostronne. Jedyną stałą siłą polskiej drużyny zdawał się być blok, ale to nie wystarczyło, aby przeciwstawić się agresywnej grze Amerykanek.

W trzecim secie polska drużyna początkowo wykazywała oznaki odbicia, wychodząc na znaczne prowadzenie 10:4. Amerykańska drużyna szybko jednak nadrobiła stratę, ostatecznie obejmując prowadzenie i zabezpieczając seta na 25:20, kończąc tym samym prowadzenie.

CZYTAJ: Polskie kajakarki walczą o medal olimpijski w półfinale

Porażka była pigułką trudną do przełknięcia dla polskiej drużyny, która przez cały turniej pokazała przebłyski doskonałości. Zespół trenera Lavariniego zastanowi się teraz nad swoim występem i będzie szukał odkupienia w przyszłych rozgrywkach.

CZYTAJ: Anicie Włodarczyk niewiele zabrakło do medalu olimpijskiego w rzucie młotem

Tymczasem reprezentacja Polski mężczyzn w półfinale igrzysk olimpijskich zmierzy się z USA, co da Polsce szansę zemsty za porażkę kobiet i awansu do medalu.