Zostawienie klubu na ostatniej lokacie w tabeli Bundesligi, ze stratą czterech punktów do miejsca dającego utrzymanie to to, co zostawi po sobie trener Hertha Berlin, Sandro Schwarz. Teraz stołeczny klub radzi sobie jak Chelsea i sprowadza tymczasową pomoc byłej klubowej legendy.
Przygoda Sandro Schwarza w Herthcie Berlin właśnie dobiegła końca. Przesądziła o tym wysoka porażka z Schalke (2:5), z którym toczy bezpośredni pojedynek o utrzymanie. 44-latek zostawił zespół na ostatniej lokacie w tabeli Bundesligi, ze stratą czterech punktów do miejsca dającego utrzymanie.
Berliński klub od dziesięciu lat występuje nieprzerwanie w Bundeslidze, teraz ta dobra passa może się skończyć.
CZYTAJ: Wesley Fofana oddaje hołd Frankowi Lampard pomimo trzech porażek z rzędu
Wiele złych decyzji zarządu sprawiło, że drużyna jest na skraju przepaści. Heartha Berlin zajmuje ostatnią pozycję w tabeli niemieckiej ekstraklasy. Do bezpiecznego lądu brakuje im czterech punktów.
44-letni szkoleniowiec pożegnał się ze stanowiskiem, a jego pracę przejęła zaufana osoba, czyli Pal Dardai. Węgier Pal Dardai po raz trzeci został trenerem występującej w niemieckiej ekstraklasie Herthy Berlin – poinformował klub.
Pál Dárdai has replaced Sandro Schwarz as Hertha coach with immediate effect.
👉 https://t.co/3LLrNAnMAO#HaHoHe pic.twitter.com/i8EHbyBVDJ
— Hertha Berlin (@HerthaBSC_EN) April 16, 2023
Dardai jest też byłym zawodnikiem Herthy, której barw bronił w latach 1997-2012. Trenerem był już w latach 2015-19 i w 2021 roku.
Na sześć kolejek przed końcem sezonu Hertha ma dwa punkty starty do 16. pozycji, która oznacza grę w barażach o utrzymanie.
CZYTAJ: Kolejne potknięcie Arsenalu w wyścigu o tytuł