Novak Djokovic to wielki nieobecny na Indian Wells. Serb wycofał się z turnieju po tym, jak nie dostał pozwolenia na wjazd do USA z powodu braku szczepień. W sprawie Djokovica i jego występu w kolejnym turnieju w USA, Miami Open, interweniowali u prezydenta Bidena amerykańscy politycy. Proponowali, że przypłynie łodzią, kwestionując zakaz wjazdu do kraju, gdyby podróżował statkiem. Czy Djokovic zagra w Miami Open?
Od rozpoczęcia pandemii i wprowadzenia obowiązku szczepień Novak Djokovic boryka się z problemami uczestnictwa w poniektórych turniejach, ponieważ wymagają one certyfikatu szczepień, którego Serba nie ma. Djokovic jest przeciwny stosowaniu jakichkolwiek szczepień.
Przez brak szczepień Novak Djokovic nie mógł wjechać do Stanów Zjednoczonych, żeby zagrać w Indian Wells i Miami Open. Turnieje odbywają się w marcu, a Djokovic od lutego ubiegał się o specjalne zwolnienie pozwalające mu na wjazd do USA, nie będąc zaszczepionym. Rząd nie przyznał Serbowi pozwolenia, przez co tenisista wycofał się z Indian Wells. Decyzja rządu spotkała się z krytyką wśród przeciwników prezydenta Bidena. Amerykańscy senatorzy z Florydy zaczęli interweniować u prezydenta, żądając, aby został wpuszczony do kraju. Swoje żądania argumentowali tym, że sam prezydent przyznał, że pandemia się już skończyła. Pisane przez nich listy nie cofnęły decyzji o niedopuszczeniu Djokovica do Indian Wells. Rozpatrywana wciąż była za to sprawa udziału Djokovica w Miami Open.
Politycy zapytali prezydenta Bidena czy obowiązuje zakaz wjazdu do kraju, gdyby Djokovic przypłynął łodzią: „Proszę potwierdzić najpóźniej do 10 marca, że ten sposób podróżowania będzie dozwolony na Florydzie” – napisali senatorzy. Biuro prezydenta nie zabrało głosu w sprawie, a Miami Open rozpoczyna się już 19 marca. Wszystko wskazuje więc na to, że Serb nie weźmie udziału również w Miami Open.
