Wczoraj norweska reprezentacja poniosła druzgocącą porażkę 1:5 z rąk Austrii, a ich gwiazdor, Erling Haaland, nie strzelił gola, otrzymując bardzo niskie oceny za swój występ. Oto, jak zareagował na porażkę.
Podczas gdy kapitan Martin Odegaard nadal nie mógł grać po kontuzji, której doznał podczas ostatniej przerwy na mecze międzynarodowe, Haaland otrzymał opaskę, gdy drużyna Stale Solbakkena chciała kontynuować niepokonany start w Lidze Narodów.
Po tym, jak Marko Arnautovic otworzył wynik dla gospodarzy w 8. minucie, Norwegia odpowiedziała dobrze, ponieważ Alexander Sorloth wyrównał przed przerwą.
𝐅𝐄𝐍𝐎𝐌𝐄𝐍𝐀𝐋𝐍𝐘 𝐆𝐎𝐋! 💥🎯
Marko Arnautović zrobił to idealnie 🔝 Austria prowadzi z Norwegią 🇦🇹
📺 Polsat Sport 2 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/MK4VCpvGon
— Polsat Sport (@polsatsport) October 13, 2024
Jednak gdy Arnautovic przywrócił prowadzenie Austrii krótko po przerwie, goście całkowicie się załamali, a bramki Philippa Lienharta, Stefana Poscha i Michaela Gregoritscha przypieczętowały zwycięstwo 5:1.
Marko Arnautović z dubletem! ⚽⚽
📺 Polsat Sport 2 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/IsSOPTssZK
— Polsat Sport (@polsatsport) October 13, 2024
Po meczu do Haalanda podeszli członkowie norweskiej prasy, ale Norweg ich zignorował i opuścił Raiffeisen Arena w Linzu.
Zamiast stawić czoła faktom, gwiazda Manchesteru City zignorowała ich prośby o komentarz i później przeprosiła za słabą postawę swojego zespołu w mediach społecznościowych.
Haaland przeprasza dziennikarzy za swoje zachowanie. „To było słabe”
Na swojej stronie na Instagramie, Haaland opublikował post, w którym przeprosił fanów i złożył obietnicę.
„Przepraszam wszystkich, to było zdecydowanie słabe zachowanie z mojej strony” – napisał Haaland.
„W listopadzie walczymy o sześć punktów” – napisał Haaland na swoim Instagramie.
Co ciekawe, w niedawnym meczu ze Słowenią, 24-letni Haaland został najlepszym strzelcem wszech czasów Norwegii, strzelając 34 gole.
CZYTAJ: Haaland pobił 87-letni rekord!
Decyzję Haalanda poparł kolega z drużyny Norwegii, Sander Berge, który nalegał, że drużyna pozostaje zjednoczona, pomimo poniesienia najcięższej porażki od czasu porażki 0:6 z Niemcami w 2017 roku.
„Ma do tego pełne prawo” – powiedział pomocnik Fulham norweskiemu portalowi VG o ignorowaniu mediów przez Haalanda.
„Teraz można poczuć rozczarowanie. Jesteśmy drużyną, bez względu na wzloty i upadki. Najważniejsze jest to, że jesteśmy zjednoczeni”.
Mimo porażki, Norwegia nadal jest liderem grupy Ligi Narodów, ale ma tyle samo punktów co Austria i Słowenia.
Norwegia zakończy rozgrywki wyjazdem do Słowenii, a w przyszłym miesiącu podejmą mecz z Kazachstanem.
CZYTAJ: Manchester City wskazał kandydatów na wypadek odejścia Guardioli