Fakt, że Real Madryt ma więcej niż jedno oko na gwiazdę Paris Saint-Germain Kyliana Mbappé, jest wszystkim znany. Dodatkowo fakt, że 24-latek powiedział PSG, że nie przedłuży kontraktu i odejdzie na zasadzie wolnego transferu w 2024 roku, został nawet potwierdzony.
Mówi się, że zbliżająca się i niezwykle kosztowna strata bramkarza doprowadziła do planów wielkiej wendetty w Paryżu.
Plotki głoszą, że katarscy właściciele PSG mocno wierzą, że Kylian Mbappé dołączy do Realu Madryt na zasadzie wolnego transferu latem 2024 roku. Scenariusz, w którym szef klubu Nasser Al-Khelaifi i spółka są tak zdenerwowani, że podobno poprzysięgli zemstę na hiszpańskim klubie.
Z pomocą niemal niewyczerpanych zasobów finansowych emirat rzekomo chce przeprowadzić poważny atak transferowy na Real. Donosi o tym „OK Diario”.
W związku z tym PSG spróbuje pozyskać napastnika Madrytu Viniciusa Juniora, a także jego sympatycznego partnera ofensywnego Rodrygo. Ale to nie wszystko: na liście zakupów paryżan znajdują się również dwaj francuscy reprezentanci, Eduardo Camavinga i Aurelien Tchouaméni oraz Federico Valverde z Urugwaju.
Jednak według raportu członkowie rodziny królewskiej bynajmniej nie drżą. Z jednej strony Valverde i Camavinga są związani z klubem do 2027 roku, Tchouaméni nawet do 2028 roku i, w zależności od źródła, Vinicius Junior prawdopodobnie co najmniej do 2026 roku, z drugiej strony dokumenty robocze są opatrzone ogromnymi klauzulami zwolnienia. Dotyczy to również kontraktu Rodrygo, który wygasa już w 2025 roku.
Przeczytaj: Plotki transferowe wokół Erlinga Haalanda
Co więcej, jak twierdzi „OK Diario”, nikt z kwintetu nie ma zamiaru przenieść się nad Sekwanę ani opuścić stolicy Hiszpanii w żaden inny sposób.
W każdym razie wątpliwe jest, w jaki sposób PSG zamierza w ogóle poradzić sobie z pogłoskami o transakcjach. Nawet przy nadzwyczajnych środkach finansowych, Finansowe Fair Play prawdopodobnie zapobiegłoby pięciu mega-transakcjom, chyba że chcesz ryzykować wykluczenie z Ligi Mistrzów.