Mistrzowie Francji w piłce nożnej Paris Saint Germain i trener Christophe Galtier oficjalnie rozchodzą się. Dokładnie rok po podpisaniu umowy PSG ogłosiło odejście 56-latka, którego kontrakt obowiązywał jeszcze przez rok.
Po południu Paryż przedstawił byłego trenera Barcelony i Hiszpanii Luisa Enrique jako swojego następcę.
PSG podziękowało Galtierowi w oświadczeniu za jego „profesjonalizm i zaangażowanie”, z jakim poprowadził klub do jedenastego tytułu ligowego – francuskiego rekordu. Jednak mocno planowany tytuł został zepchnięty na dalszy plan przez wczesną porażkę w Lidze Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium.
Przeczytaj: PSG zwiększa presję na Mbappé
Ostatnie tygodnie urzędowania Galtiera również zostały przyćmione skandalem rasistowskim, trener i jego syn zostali nawet tymczasowo aresztowani w Nicei.
Galtier odrzuca zarzuty i będzie musiał stanąć przed sądem w Nicei 15 grudnia. Przestępstwa, o które jest oskarżony, mogą zostać ukarane grzywną (do 45 tys. euro), ale także karą pozbawienia wolności do trzech lat.
Jego następca, Enrique, został zwolniony z funkcji trenera reprezentacji Hiszpanii w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej jego drużyna niespodziewanie przegrała z Marokiem na Mistrzostwach Świata w Katarze. Jako trener FC Barcelony, trener wygrał Ligę Mistrzów w 2015 roku.
Luis Enrique ✖️ PSG 2025. pic.twitter.com/CMtIjXL8SW
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 5, 2023
„Mogę zagwarantować, że będziemy pracować jako zespół” – obiecał Hiszpan na wstępie. To nowy cykl, nowy sposób gry, jeden z najlepszych trenerów na świecie. Nie za to, co wygrał, ale za swój ofensywny styl futbolu – powiedział prezydent PSG Nasser Al-Khelaifi.
Przeczytaj: Kylian Mbappé jest zdecydowanie gotowy tego lata