Mariusz „Pudzian” Pudzianowski zamieścił w mediach społecznościowych wideo, w którym sugeruje, że w jego karierze sportowej może nastąpić kolejny nieoczekiwany zwrot. Pudzian wziął gościnny udział w zawodach Strongman. Po wszystkim opublikował nagranie, sugerujące ewentualny powrót do tej właśnie dyscypliny sportu.
Mariusz Pudzianowski, znany również jako Pudzian, to polski lekkoatleta, siłacz i zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA). Urodził się 7 lutego 1977 roku w Białogardzie.
Pudzianowski jest najbardziej znany ze swojej kariery w zawodach Strongman. Największe sukcesy odniósł w latach 2002-2008, kiedy to zdobył pięć tytułów mistrza świata w tej dyscyplinie. Stał się legendą w świecie siłaczy dzięki swojej ogromnej sile fizycznej, wytrzymałości i determinacji.
Po zakończeniu kariery strongmana, Pudzianowski zainteresował się mieszanymi sztukami walki (MMA). W MMA zadebiutował w 2009 roku i od tego czasu stoczył wiele walk, odnosząc zwycięstwa w różnych organizacjach. Jego styl walki opiera się na sile i dominacji fizycznej.
Pudzianowski jest postacią popularną w kraju i za granicą, a jego osobowość i charakterystyczny wygląd przyczyniły się do jego powszechnego uznania.
CZYTAJ: Bayern zgadza się na szokującą umowę z gwiazdą Tottenhamu, Harrym Kane’em
„Ciągnie wilka do lasu”
Na początku czerwca Mariusz Pudzianowski przegrał z Arturem Szpilką na gali KSW, w związku z czym pojawiło się wiele pytań odnośnie jego dalszej kariery w MMA. Sam Pudzian postanowił dolać oliwy do ognia, biorąc gościnny udział w zawodach Strongman oraz publikując nagranie, sugerujące ewentualny powrót do tej właśnie dyscypliny sportu.
Pudzian pojechał na zawody do Kamienia na Pomorzu, by obserwować zmagania najsilniejszych ludzi świata.
Na samym kibicowaniu się nie skończyło, ponieważ w pewnym momencie sam spróbował swoich sił w jednej z konkurencji, a następnie udostępnił w mediach społecznościowych nagranie.
„Ciągnie wilka do lasu. PS. Parę miesięcy i wróciłoby się nas swoje tory” – napisał pod postem, co może sugerować jego powrót do tej właśnie dyscypliny sportu.
CZYTAJ: Nowy protest przeciwko rodzinie Glazerów
Czy to będzie jego kolejny krok? Dowiemy się pewnie niebawem.
