Rafael Nadal i Casper Ruud zakończyli w czwartek tournee po krajach Ameryki Łacińskiej. Na konferencji prasowej Rafael Nadal wydał zaskakujące oświadczenie. Tenisista przyznał, że nie pojedzie w przyszłym roku do Acapulco, a ponieważ sezon 2024 jest naprawdę daleko, zapowiedział, że najprawdopodobniej już nie wróci do Meksyku w swojej karierze zawodowej.
Kariera 36-letniego Hiszpana powoli dobiega końca i jest tego świadomy. Po tegorocznym zwycięstwie w Acapulco Rafael Nadal nie pojedzie w przyszłym roku do Meksyku, a ponieważ sezon 2024 jest jeszcze naprawdę daleko, zapowiedział, że najprawdopodobniej już nie wróci do Meksyku w swojej karierze.
Ostatni taniec Nadala w Meksyku
Ostatnia wizyta Rafaela Nadala w Meksyku jako zawodowego tenisisty zakończyła się tak samo, jak się zaczęła: Hiszpan założył sombrero i wzniósł trofeum. Wraz z Casperem Ruudem na największej na świecie arenie byków, Plaza de Toros Monumental de México w Meksyku, para walczyła przed 40 000 widzów w meczu pokazowym. Był to ostatni przystanek w ich trasie po Ameryce Łacińskiej, a dla Nadala ostatnia wizyta w Meksyku w roli zawodowego tenisisty. Na konferencji prasowej Nadal potwierdził, że nie wróci w przyszłym roku do Meksyku, aby bronić tytułu Acapulco, który wygrał czterokrotnie. Turnieju nie ma na wykazie zawodów, w których Hiszpan planuje wziąć udział w sezonie 2023.
Czy Nadal kończy karierę?
Choć Nadal ogłosił, że nie zagra już w Meksyku, to jeszcze nie odkłada rakiety i nie planuje zakończyć kariery. Skupia się jednak na ułożeniu grafiku gry na przyszły sezon tak, aby mieć odpowiednią ilość czasu na regenerację ciała, żeby móc ja najdłużej utrzymywać doskonałą formę i walczyć o największe trofea.
– Dla mnie najważniejsze w tej chwili jest to, aby móc dotrzeć na ważne turnieje w pełnej formie fizycznej. Nadal cieszę się z dnia na dzień i nadal mam cele, które ekscytują mnie na poziomie zawodowym. Postaram się je osiągnąć, dopóki moje ciało lub umysł nie powie dość. W tej chwili tak się nie stało, więc chcę kontynuować. Cieszę się, że robię to, co robię, uwielbiam rywalizować na dużych scenach, a miłość ludzi zachęciła mnie do kontynuowania. – tłumaczył na konferencji Hiszpan.
