Real Madryt chce przejąć cel transferowy Arsenalu

5
Bologna nie dogaduje się z Arsenalem ws. transferu Calafiorego. Real Madryt chce to wykorzystać. (zdjęcie: Empire of the Kop, x)

Real Madryt jest mocno zdeterminowany, aby tego lata wzmocnić swoją obronę.

Teraz „Los Blancos” mają nowy cel transferowy, jest nim Riccardo Calafiori, obrońca reprezentacji Bolognii i Włoch.

Władze Realu Madryt pilnie omawiają obecnie kandydaturę Calafioriego i przygotowują się do podjęcia poważnych kroków w kierunku pozyskania włoskiego obrońcy.

Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że zamiar pozyskania obrońcy miał także Arsenal. Kanonierzy zaproponowali wymianę drużynie Bologna: Calafiori w zamian za obrońcę Arsenalu Jakuba Kiwiora oraz dodatkową gotówkę. Plan ten nie satysfakcjonował jednak Bolognii, która za środkowego obrońcę chce otrzymać jedynie gotówkę.

CZYTAJ: Real Madryt może stracić Jude Bellinghama na kilka miesięcy

Sam Calafiori poinformował, że jest gotowy spróbować szczęścia w Arsenalu. Wpływ na to mogą mieć lepsze warunki finansowe: pięć milionów euro rocznie, czyli dwukrotność jego obecnej pensji w Bolognii.

Riccardo Calafiori trenuje przed kolejnym sezonem.

Dziennikarz sportowy Gianluca Di Marzio pisze, że w tej chwili priorytetem Arsenalu jest znalezienie porozumienia z Bolognią w sprawie Riccardo Calafioriego. Jest ich głównym celem i mocno naciskają. Gracz chce przejść do Arsenalu, nie słuchał ofert z Chelsea, PSG i Bayeru Leverkusen.

„W tej chwili nie ma jeszcze porozumienia z Bolognią, ponieważ cena Calafioriego bardzo się zmieniła. Przed Euro 2024, jego cena wahała się w granicach 30–35 mln euro. Po jego występach dla Włochm Bolognia żąda 50 milionów euro, a Arsenal uważa, że ​​to za dużo” – pisze dziennikarz.

CZYTAJ: Czołowy klub Serie A wzmocniony byłym bramkarzem Arsenalu

Arsenal jest skłonny wydać 1–2 miliony euro więcej, ale nie 10 milionów euro więcej, więc tempo transakcji jest umiarkowane, ale z wolą osiągnięcia porozumienia w ciągu najbliższych kilku dni. Bolognia stara się pozyskać jak najwięcej pieniędzy, ale nie stać ich na zatrzymanie zawodnika, więc transfer jest tylko kwestią czasu, informuje dziennikarz sportowy Gianluca Di Marzio.

Brak postów do wyświetlenia