Powraca UTS, czyli Ultimate Tennis Showdown. Trzyetapowy turniej tenisowy, rozgrywany na rewolucyjnych zasadach — zmodyfikowany format punktacji, z meczami podzielonymi na kwarty czasowe, a gracze mogą zagrywać „karty” wzmacniające podczas meczów, aby wpłynąć na grę. Przełomowe w swej strukturze UTS rusza w lipcu 2023 roku i będzie obfitować w same wielkie nazwiska.
UTS to turniej wymyślony przez trenera tenisa Patrick Mouratoglou oraz Alex Popyrin — przedsiębiorca i ojciec Aleksieja Popyrina, w odpowiedzi na zakłócenie sezonu tenisowego z powodu pandemia COVID-19. Od początku w zawodach panują rewolucyjne zasady. Mecze są podzielone na kwarty z pomiarem czasu, a nie sety. Istnieje 15-sekundowy zegar czasu akcji dla serwów. Tenisiści mają możliwość skorzystania z przerwy trenerskiej raz na set oraz „karty”, które pozwalają graczom wpływać na grę (np. odbierać przeciwnikowi drugi serwis).
Wydarzenie odbędzie się w Los Angeles w dniach 21-23 lipca na stadionie tenisowym Dignity Health Sports Park. Rywalizacja w Los Angeles będzie pierwszą w historii edycją, która częściowo odbędzie się poza Europą. W USA odbędzie się pierwszy etap turnieju. Odbędą się w sumie trzy regularne zawody i po raz pierwszy Wielki Finał koronujący mistrza sezonu. Pozostałe dwie części rozgrywek odbędą się w Europie (15-17 września) oraz w Azji/Bliskim Wschodzie (1-3 grudnia). Wielki Finał UTS odbędzie się w dniach 7-10 grudnia.
Do rywalizacji staną m.in. Australijczyk Nick Kyrgios, Amerykanin Taylor Fritz i Argentyńczyk Diego Schwartzman.
CZYTAJ: Odchodzi z Benfiki i przechodzi na stałe do Borussii Mönchengladbach
CZYTAJ: George Michael zostanie wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame