Robert Lewandowski w końcu zaczął strzelać bramki

7
Lewandowski bohaterem, pierwszy hat-trick Polaka w Hiszpanii. (zdjęcie: Managing Barça, x)

W emocjonującym meczu trzeciej rundy La Liga, Robert Lewandowski zakończył swoją bramkową suszę i strzelił gola w nowym sezonie. Barcelona zwyciężyła z Villarreal w szalonym meczu 4:3 na Estadio de la Ceramica. Starcie pokazało odporność drużyny Xaviego Hernandeza, co widać po tym, jak jego brat Oscar Hernandez zastąpił go na ławce rezerwowych z powodu zawieszenia.

Początkowe momenty meczu wskazywały na trudny pojedynek dla zawodników Xaviego, co zasygnalizował ostrzegawczy strzał Alexandra Sorlotha w 5. minucie, nieuznany ze względu na marginalny spalony. Napastnik Villarreal ponownie zmierzył się z Marc-Andre ter Stegen w 9. minucie, ale bramkarz uratował sytuację.

Barcelona, aktualni mistrzowie Hiszpanii, zademonstrowali swoją przewagę w 12. minucie. Gavi, po dośrodkowaniu Lamine’a Yamala, głową skierował piłkę obok Filipa Joergensena. Zaledwie trzy minuty później Frenkie de Jong wykorzystał podanie Alfonso Pedrazy po zablokowanej próbie Lewandowskiego i zapewnił prowadzenie Barcelonie 2:0.

Villarreal nie poddał się i szybko zmniejszył przewagę. Główka Juana Foytha po rzucie rożnym Alexa Baeny podniosła wynik na 2:1, przygotowując grunt pod intensywną drugą połowę.

Przeczytaj także: Kłopoty Roberta Lewandowskiego

Przełamanie Lewandowskiego

Potem Villarreal strzelił jeszcze dwa gole i wydawało się, że mistrzowie Hiszpanii się skompromitują. Ostatecznie Barcelona wygrała 4:3 w hicie na Estadio de la Ceramica. Okazja do strzelenia gola przez Lewandowskiego pojawiła się w 71. minucie. Polski napastnik dobrze odnalazł się w polu karnym i bezbłędnie dobił strzał 16-letniego Lamine Yamala, który trafił w słupek. 

Lewandowski znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie i zdobył wyrównującą bramkę. Bramka zakończyła jego suszę bramkową, przynosząc ulgę i przypieczętowując zwycięstwo Barcelony 4:3. Polak okazał się zbawcą Barcelony w szalonym meczu z siedmioma golami.

Pomimo zdecydowanych wysiłków Villarreal, Barcelona utrzymała kontrolę aż do ostatniego gwizdka, zdobywając siedem punktów w trzech meczach. Przełom Lewandowskiego podkreślił mecz, co było znakiem powitalnym zarówno dla zawodnika, jak i zespołu.

Przeczytaj także: Jest „głodny” trofeów w Juventusie

Xavi skomentował grę Roberta Lewandowskiego w meczu z Villarreal. „Zawsze”

Tuż po zakończeniu starcia szkoleniowiec Xavi wypowiedział się na temat Polaka i docenił jego wkład w zdobycie trzech punktów. Przyznał, że Lewandowski dobrze odnalazł się w polu karnym.

– Zawsze tam jest. W drugiej części zdecydowanie nam pomógł – powiedział Xavi podczas pomeczowej konferencji prasowej.

Hiszpański trener narzekał na boisko, ale mimo to jest dumny z drużyny, że była w stanie odwrócić losy spotkania. – To był szalony mecz. Zdominowaliśmy go, ale straciliśmy zbyt dużo goli. Mieliśmy problemy w defensywie, ale myślę, że to ze względu na trudnego rywala oraz murawę, do której nie jesteśmy przyzwyczajeni. Jestem dumny z tego, co zobaczyłem, szczególnie w drugiej połowie. Byliśmy cierpliwi i jest to dla nas kolejny krok do przodu – dodał.

Po trzech rozegranych meczach zawodnicy Xaviego zajmują trzecie miejsce w tabeli LaLiga z dorobkiem siedmiu punktów. Ich najbliższy mecz odbędzie się w niedzielę 3 września, kiedy na wyjeździe zmierzą się z Osasuną.