
Barcelona odniosła ciężko wywalczone zwycięstwo nad Realem Sociedad u siebie w siódmej kolejce hiszpańskiej La Liga. Podopieczni Flicka przegrywali, ale udało im się odnieść dramatyczne zwycięstwo.
Po raz pierwszy od czasu kontuzji w reprezentacji Hiszpanii na boisko wrócił cudowny napastnik Barcelony, Lamine Yamal. 18-latek wszedł na boisko w 58. minucie, a zaledwie 61 sekund później zaliczył asystę przy trafieniu Roberta Lewandowskiego.
Skrzydłowy ograł piłkę i posłał precyzyjne dośrodkowanie na głowę polskiego napastnika.
Przeczytaj: Barcelona wybrała następcę Lewandowskiego
Hiszpański „Sport” podkreślił, że piłkarzom Realu Sociedad skutecznie udawało się izolować polskiego napastnika, jednak tylko do czasu. „Pierwsza piłka, która do niego dotarła, była idealna. Miał szansę na dublet, ale nie wykorzystał najłatwiejszej okazji w swoim życiu, strzelając w poprzeczkę” – podkreślili dziennikarze gazety.
FCB 2-1 RSO (Lewandowski 58') – Lamine reaparece a los 57 minutos y 6 segundos y exactamente 61 segundos después, desborda a Sergio Gómez, centra con la derecha y pone todo en su sitio.
— MisterChip (Alexis) (@2010MisterChip) September 28, 2025
Primer gol de Lewandowski como titular en La Liga 2025-26.
W bramce gospodarzy po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się Wojciech Szczęsny, zastępując kontuzjowanego Joana Garcię. Choć nie udało mu się zachować czystego konta, dziennik „Sport” ocenił jego występ pozytywnie. „Grał swobodnie nogami i wykazał się pewnością siebie” – zauważa hiszpański dziennik.
Co ciekawe, po tym meczu Barcelona wspięła się na szczyt tabeli La Liga, wykorzystując wpadkę Realu Madryt.
Przeczytaj: Manchester United nadal wykazuje zainteresowanie Branthwaite’em
Dla Jamala była to trzecia asysta w sezonie w zaledwie pięciu ligowych występach.
Od początku poprzedniego sezonu Lamine zaliczył już 24 asysty, ustępując jedynie Mohamedowi Salahowi.