
Houston Rockets pozyskali dwóch graczy. Pierwszy to Dorian Finney-Smith, drugi drugie, to znany center Clint Capela.
Jak donosi Shams Charania dla „ESPN”, Rockets byli w stanie uzgodnić czteroletni kontrakt z Finneyem-Smithem na łączną kwotę 53 milionów dolarów, podczas gdy Capela będzie wyposażony w trzyletni kontrakt za 21,5 miliona dolarów.
Finney-Smith w nadchodzącym sezonie przejmie rolę specjalisty od defensywy. Zadanie, którego ostatnio podjął się w Los Angeles Lakers.
Przeczytaj: Dallas Mavericks znaleźli następcę Irvinga
Mógł zagrać ponownie w Los Angeles w przyszłym sezonie za 15,4 miliona dolarów, ale odrzucił tę opcję. W 43 meczach dla Lakers zdobywał 7,9 punktu na mecz i trafiał prawie 40 procent swoich rzutów z linii rzutów za trzy punkty. Grał mimo kontuzji kostki, która zmusiła go do poddania się operacji tego lata.
Dla Capeli jest to powrót na stary, twardy grunt. W 2014 roku Rockets wybrali centra w pierwszej rundzie na pozycji 25. Następnie rozegrał 334 mecze w sezonie zasadniczym i 61 meczach w playoffach w koszulce Rockets, zanim przeniósł się do Atlanta Hawks.
Interesting development with the Clint Capela and Dorian-Finney Smith signings
— SleeperRockets (@SleeperRockets) July 1, 2025
The Rockets don’t have the cap space to sign Capela and Finney-Smith, meaning one of the acquisitions is a sign-and-trade, per @YossiGozlan
someone’s getting moved 👀 pic.twitter.com/PHWqZg1X4i
W ostatnich trzech sezonach 31-latek grał dla Atlanta Hawks w Georgie, gdzie w 2021 roku po raz drugi po 2018 roku w służbie Houston znalazł się w Finałach Konferencji.
Przeczytaj: Inzaghi przechytrza Guardiolę
W swojej 11-letniej karierze w NBA zdobywał 12,0 punktów, 10,5 zbiórki i 1,4 bloku na mecz. Po powrocie do Houston dołącza do Stevena Adamsa, który niedawno otrzymał przedłużenie kontraktu, oraz All-Star Alperena Senguna w rotacji środkowego trenera Ime Udoki.