Ronaldo publikuje oświadczenie po MŚ w Katarze

9

Ronaldo postanowił zabrać głos po porażce Portugalii w Katarze i okołomundialowych wydarzeniach z jego udziałem. O reprezentacji Portugalii jest głośno po niespodziewanej przegranej z Maroko 0:1 w ćwierćfinale mistrzostw świata i doniesieniach o kłótniach Ronaldo z selekcjonerem. Przypomnijmy, że w ostatnich dwóch meczach Portugalii na mundialu Ronaldo siedział na ławce.

Portugalia odpadła z MŚ w Katarze

Portugalia niespodziewanie odpadła tuż przed fazą medalową mistrzostw świata w Katarze. Portugalczycy nie strzelili ani jednego gola w meczu ćwierćfinałowym z Maroko. Po meczu spadła fala krytyki na selekcjonera reprezentacji, który drugi raz z rzędu posadził Cristiano Ronaldo na ławce. Selekcjonera krytykowali bliscy Ronaldo i byli piłkarze. Były reprezentant Portugalii, Luis Figo, powiedział, że nie da się wygrać całego turnieju z Ronaldo na ławce. Figo dodał, że ze względu na pozostawienie Ronaldo na ławce, to selekcjoner i sztab szkoleniowy ponoszą odpowiedzialność za porażkę Portugalii na mundialu.

Dlaczego Ronaldo siedział na ławce?

O Ronaldo jest nieustannie głośno od miesiąca, kiedy w kontrowersyjny sposób rozstał się ze swoim klubem, Manchesterem United, o czym przeczytacie TUTAJ. Od tego czasu spekuluje się na temat jego przyszłości. Choć wydawać by się mogło, że medialny szum nie służy Portugalczykowi, który powinien skupić się na mundialu, Ronaldo sam dolewał oliwy do ognia. Dlaczego? Przez doniesienia o jego zachowaniu pomeczowym na mundialu.

Piłkarz kilkukrotnie zszedł z boiska przedwcześnie, co nie przystoi kapitanowi reprezentacji. Zachowanie to miało się nie spodobać selekcjonerowi reprezentacji. Pomiędzy mężczyznami miało dojść do wymiany zdań, która zakończyła się kłótnią i ostateczną decyzją trenera o odsunięciu Ronaldo ze składu wyjściowego w meczach ze Szwajcarią i Maroko.

Ronaldo wydaje oświadczenie po odpadnięciu Portugalii z mundialu

„Zdobycie mistrzostwa świata z Portugalią było moim największym marzeniem i wyzwaniem w karierze. Zdobyłem wiele międzynarodowych tytułów, w tym dla Portugalii, ale wyniesienie naszego kraju na światowy szczyt było moim największym pragnieniem. Walczyłem o mistrzostwo. Ciężko walczyłem o spełnienie tego marzenia. Na pięciu turniejach, na których strzelałem gole w ciągu 16 lat, zawsze otaczali mnie znakomici zawodnicy i wierni fani. Zawsze dawałem z siebie wszystko. Na boisku zostawiłem całego siebie. Nigdy nie przestałem walczyć, nigdy nie przestałem marzyć. Niestety wczoraj ten sen się skończył. Nie warto reagować na gorąco. Chcę jednak, by wszyscy wiedzieli, że mimo iż spekulowano, napisano i powiedziano o mnie wiele, to moje oddanie drużynie nigdy się nie zmieniło. Zawsze byłem tylko jednym z wielu walczących o wspólny cel. Nigdy nie odwróciłbym się od moich kolegów i kraju. Na razie nie mam nic więcej do powiedzenia. Dziękuję, Portugalio. Dziękuję, Katarze. To był piękny sen. Teraz czas będzie najlepszym doradcą i pozwoli każdemu wyciągnąć własne wnioski” – napisał w oświadczeniu Ronaldo.

Ronaldo ma 37 lat. Jego występ na kolejnym mundialu jest więc mocno wątpliwy. Na ten moment nie wiadomo, jakie będą dalsze losy Ronaldo. Ronaldo zagrał 196 meczów w reprezentacji Portugalii. Zdobył w nich 118 bramek. Nie strzelił nigdy gola w fazie pucharowej.