Rosyjski nr 3 na świecie Daniił Miedwiediew przyznaje, że był „zaskoczony” reakcją publiczności Wimbledonu na niego podczas meczu pierwszej rundy na korcie nr 1.
27-latek wyeliminował Brytyjczyka Arthura Fery’ego, wygrywając 7:5, 6:4, 6:3 w debiucie jego przeciwnika w Wielkim Szlemie przed własną publicznością.
Miedwiediew nie był w stanie wziąć udziału w Wimbledonie w zeszłym roku z powodu zakazu All England Club dla rosyjskich graczy w związku z trwającą inwazją na Ukrainę.
Przeczytaj: Chelsea pozwala swojemu kapitanowi odejść za darmo do Atletico
Podczas gdy rosyjskie flagi są nadal zakazane, a krajowe media zostały poinformowane, że nie mogą uczestniczyć, gracze z kraju zostali powitani z powrotem w tym roku, a Miedwiediew wcześniej przyznał, że nie jest pewien, jak zostanie potraktowany przez fanów.
Ale Miedwiediew był zachwycony pozytywnym przyjęciem, jakie otrzymał i powiedział: „Z różnych powodów może być możliwe, że odbiór nie będzie tak dobry, jak był.
„Przyjechaliśmy w tym samym czasie z Arturem, więc dopingowali. Pomyślałem: „Dla niego? Dla obu? Jak to?” – w pewnym momencie myślę, że oni w pewien sposób mnie dopingowali. Pomyślałem: „Okej, to zaskakujące”.
„Tak, było zero, powiedzmy, negatywnej energii, którą czułem. Nigdy nie miałem tak dobrego przyjęcia na Wimbledonie. Jest znacznie lepiej niż wcześniej. To świetnie. Postaram się im odwdzięczyć, mam nadzieję, że mi się uda.
„Dzisiejszy odbiór, to, co czułem, nie czuję tego tak często. Są miasta i miejsca, w których to poczułem. Ale nie za każdym razem. Byłem naprawdę… Nazwijmy to dotkniętym przez to. Zapamiętam to jak na następny raz.
Przeczytaj: Jordi Alba bliski porozumienia z Inter Miami
Nigdy nie wiesz, z kim zagram, może odbiór będzie inny, ale wciąż będę to pamiętał. Spróbuję przekonać siebie, żeby się odwdzięczyć. Taki właśnie jestem”.
W wywiadzie na korcie rosyjski gwiazdor dodał: „Jestem naprawdę szczęśliwy z powrotu i dziękuję za miłe przyjęcie, zwłaszcza grając przeciwko Arthurowi, który jest graczem Wielkiej Brytanii”.