Sąd odrzucił ostatnią apelację Daniego Alvesa i podtrzymał decyzję o pozostawieniu Alvesa w więzieniu.
Dani Alves przebywa w więzieniu Brians 2 od dnia 20 stycznia. Brazylijczyk jest pozbawiony wolności ze względu na oskarżenie o gwałt wniesione przez kobietę, którą miał wykorzystać seksualnie bez zgody w Barcelonie w klubie nocnym Sutton. Sąd posłał Alvesa do więzienia, informując, że jest wystarczająca ilość dowodów potwierdzająca, że Alves dopuścił się gwałtu.
Dani Alves stale odwołuje się od decyzji sąd i prosi o zwolnienie za kaucją. Swoje apelacje argumentuje tym, że utrzymuje, iż stosunek odbył się za obopólną zgodą stron. Sąd odrzuca jego wnioski.
Sąd podtrzymuje swoje stanowisko i pozostawia Alvesa w więzieniu z dwóch powodów. Po pierwsze, informuje, że dowody świadczą o winie Alvesa. Po drugie, sędzia obawia się ucieczki Brazylijczyka, a brak jest traktatu ekstradycyjnego pomiędzy Hiszpanią i Brazylią.
CZYTAJ: W pełnym zwarciu z kibicami PSG! Demostracje przeciwko Messiemu i Neymarowi
CZYTAJ: Robert De Niro został po raz siódmy ojcem!