Rezygnacja Mirosława Skrzypczyńskiego z funkcji prezesa Polskiego Związku Tenisowego to pokłosie oskarżeń pod jego adresem o przemoc fizyczną i molestowanie seksualne. Związek ma już nowego prezesa.
Skrzypczyński schodzi z fotela prezesa PZT
Mirosław Skrzypczyński zakończył właśnie pracę w Polskim Związku Tenisowym. Były już prezes związku złożył rezygnację z funkcji głowy PZT w czwartek, 24 listopada, na posiedzeniu Zarządu PZT. Informację potwierdził PZT w oficjalnym komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych. Jest to pierwszy tak silny komentarz i reakcja na doniesienia o Skrzypczyńskim zarówno ze strony związku, jak i samego zainteresowanego. Nowym prezesem PZT został dotychczasowy wiceprezes związku, Dariusz Łukaszewski.
PZT powołał komisję do zbadania zarzutów wobec Skrzypczyńskiego
Zarząd PZT poinformował w oświadczeniu o podjęciu uchwały w sprawie powołania komisji mającej na celu zbadanie wszelkich zarzutów skierowanych w stronę Mirosława Skrzypczyńskiego. Komisja będzie składać się z trzech członków, a właściwie członkiń, bo w skład komisji będą wchodzić wyłącznie kobiety. Przedstawicielki grupy będą spoza struktur PZT oraz wojewódzkich związków.
Przypomnijmy, że na Mirosławie Skrzypczyńskim ciążą zarzuty molestowania seksualnego nieletnich zawodniczek i zawodników oraz pracownicy jednego z podwarszawskich hoteli, w którym zatrzymał się w tym roku Skrzypczyński na czas trwania Memoriału Marii i Lecha Kaczyńskich i oskarżenia o znęcanie się fizyczne nad własną córką i byłą żoną, byłą tenisistką, Renatą Skrzypczyńską.