
Potem kolejne zwycięstwo i trzy punkty w tabeli Solskjaera i Besiktasu stały się faktem. Ci, którzy zastanawiali się, dlaczego w pustce Ole Gunnar Solskjaer wybrał turecki klub chaosu jako swoją następną pracę po Manchesterze United, teraz otrzymali odpowiedź. Oczywiście Solskjaer wiedział, w co się pakuje i jak wprowadzić zmianę, której dokonał na Old Trafford.
Dzięki piątkowemu zwycięstwu Besiktas wyprzedza klub na czwartym miejscu o jeden punkt. Teraz ma tylko pięć punktów przewagi nad 3. miejscem, celem, który Solskjaer postawił sobie na ten sezon.
To, co sprawiło, że piątkowe zwycięstwo 1-3 z Eyüpsporem było jeszcze bardziej interesujące, to fakt, że jest to klub, z którym Besiktas walczył o 4. miejsce, gdzie gospodarze strzelili gola już w pierwszej minucie. Słaby początek został odwrócony dzięki opanowaniu i treningowi Solskjaera, dzięki którym gracze Besiktasu wiedzieli, że wygrają, jeśli będą postępować zgodnie z planem Solskjaera.
Nie możemy nie porównać tego do tego, co dzieje się w szatni Manchesteru United, gdzie mówi się, że piłkarze stracili wiarę w futbol Amorima. Wtedy na pewno wyniki też nie nadejdą.
Pozwoliliśmy byłemu reprezentantowi Turcji, który nosił koszulkę Besiktasu, podsumować to, co dzieje się w Stambule.
– Odcisk Solskjaera z każdym tygodniem staje się coraz wyraźniejszy. Zawodnicy stracili całą pewność siebie, ale on ją załatał. Mam w Nim pełne zaufanie. Mam nadzieję, że zostanie w Besiktasie na długo – pisze w mediach społecznościowych były piłkarz Besiktasu Recep Cetin.
Uwielbiamy to, ale nie jesteśmy zaskoczeni.