
Powiedzieliśmy o tym na początku tygodnia. Po trzech porażkach z rzędu z Besiktasem, pojedynczy mecz przyszedł po myśli Ole Gunnara Solskjaera. Arcyrywal Galatasaray, niepokonany w Süper Lig. Jak finał pucharu, gdzie gotuje się na trawie i na trybunach.
W sobotę legenda United poprowadziła piłkarzy Besiktasu do największego zwycięstwa. Galatasaray zostało wyrzucone z boiska przed przerwą, ale nic nie umniejsi wyczynu, jakim było zwycięstwo 2-1 dla gospodarzy.
PRZECZYTAJ: Fani Liverpoolu domagają się 10-letniego kontraktu dla Salaha po roztapiającym serce występie
„Jestem dumny z Besiktasu. Jestem dumny z zespołu. Zawodnicy grali dziś dla siebie, dla swoich rodzin i dla kibiców Besiktasu – powiedział Solskjaer w rozmowie z beIN Sports.
Trzy punkty zdobyte w meczu z Galatasaray oznaczają, że Besiktas utrzymuje 4. miejsce w tabeli. Po drugiej stronie Stambułu siedział inny uśmiechnięty Jose Mourinho. Menedżer Fenerbahce ma teraz tylko 6 punktów straty do Galatasaray (Mourinho ma jeden mecz rozegrany mniej), a zwycięstwo Solskjaera tchnęło życie w wyścigi o tytuł.
Dzięki zwycięstwu nad niepokonanym Galatasaray, który miał na boisku super napastnika Victora Osimhena (20 goli w 23 meczach ligowych), Solskjaer pokazał kibicom Besiktasu, że mogą cieszyć się na przyszły sezon.
Czytaj dalej F7: Solskjaer celuje w zawodnika Premier League, który strzelił dwa gole na Old Trafford