Manchester United może liczyć na to, że latem będzie musiał sprzedawać za pół ceny.
Manchester United zdaje sobie sprawę, że ryzykuje 40-milionową stratę Harry’ego Maguire’a, jeśli obrońca Anglii opuści Old Trafford tego lata.
Maguire wrócił do składu na niedzielne zwycięstwo nad Leeds na Elland Road, ale był to dopiero jego piąty start w Premier League w tym sezonie.
I wiele wskazuje na to, że obie strony zgadzają się, że Maguire musi odejść po tym sezonie.
Czytaj: Liverpool przerywa złą passę i wygrywa z Evertonem
Man United będzie otwarty na oferty, ale obawia się, że będzie musiał zaakceptować połowę z 80 milionów funtów, jakie Ole Gunnar Solskjær kosztowało pozyskanie Maguire’a z Leicester latem 2019 roku, co wciąż jest rekordem świata dla obrońcy, donosi Daily Mail.
Jego kontrakt na 180 000 funtów tygodniowo obowiązuje do 2025 roku, ale stało się jasne, że Raphael Varane i Lisandro Martinez są pierwszym wyborem Erika ten Haga.
Decyzja menedżera United o wykorzystaniu Luke’a Shawa jako środkowego obrońcy w tym sezonie – tak jak zrobił to na Elland Road – jeszcze bardziej ograniczyła czas gry Maguire’a, który również musi stawić czoła rywalowi ze Szwecji, Victorowi Lindelofowi.
Były obrońca United i Anglii, Rio Ferdinand, wyjaśnił sytuację Maguire’a i powiedział, że byłby zdruzgotany, gdyby środkowy obrońca nie opuścił latem Old Trafford.
Czytaj: Stracił cierpliwość do legendy Roma, Daniele De Rossiego
„Niestety dla Harry’ego Maguire’a przyszedł czas na zmianę menedżera, ma on szczególny sposób gry”.
West Ham jest jednym z klubów, które chcą skorzystać z usług Maguire’a w przyszłym sezonie.