
Bramkarz Barcelony, Wojciech Szczęsny, podzielił się na Instagramie wzruszającą historią o tym, jak jego syn Liam poznał idola z dzieciństwa Wojciecha, Thierry’ego Henry’ego, a nawet zagrał z nim w piłkę nożną.
W podpisie do swojego filmu, Szczęsny przyznał, że zakochał się w piłce nożnej jako dziecko, oglądając legendarnych The Invincibles (Niezwyciężonych) Arsenalu, prowadzonych przez nikogo innego, jak Henry’ego. Później sam Wojciech dołączył do Arsenalu i ku swojej radości miał okazję grać u boku Thierry’ego.
„Zakochałem się w piłce nożnej jako dziecko, ooglądając The Invincibles (niepokonany Arsenal z sezonu 2003/04 – przyp. red.), a Thierry Henry zawsze był moim największym idolem. 10 lat później grałem z Thierrym w naszym ukochanym Arsenalu. A wczoraj zobaczyłem, jak mój syn kopie piłkę z Thierrym po El Clasico, w którym grałem po przejściu na emeryturę. Żyję szalonym życiem” – napisał Szczęsny.
Przeczytaj także: UEFA usunęła Marciniaka z finału Ligi Mistrzów po skardze Barcelony
Podsumowując, Wojciech Szczęsny dołączył do Barcelony po zakończeniu kariery piłkarskiej. Polski bramkarz przeszedł na emeryturę latem 2024 r. po wygaśnięciu kontraktu z Juventusem. Ale jesienią wrócił z emerytury, gdy zadzwoniła Barcelona, potrzebując bramkarza po tym, jak Marc-André ter Stegen doznał kontuzji.
Przeczytaj także: Pep Guardiola marzy o zakontraktowaniu pomocnika Barcelony