Kwestia przeładowanego kalendarza piłkarskiego stała się jednym z najczęściej omawianych tematów w światowej piłce nożnej.
Wielu zawodników uważa, że harmonogram jest niebezpieczny dla ich zdrowia, a niektórzy nawet grożą strajkiem. Jednak członek rady nadzorczej Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge podzielił się mniej popularną opinią.
Według Rummenigge, który przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora generalnego Bayernu, za obecną sytuację odpowiadają zawodnicy i ich agenci.
„Gracze i ich agenci wpadli w tę pułapkę kalendarza. Żądając coraz wyższych pensji, zmuszają kluby do generowania coraz większych przychodów. A w jaki sposób generują te przychody? Poprzez więcej gier” – powiedział Rummenigge gazecie Bild.
CZYTAJ: Legia Warszawa ukarana grzywną za zachowanie kibiców
"Players and their agents have fallen into this calendar trap. By demanding ever higher salaries, they force clubs to generate ever higher revenues. And how do they generate this revenue? Through more games."
🗣️ Karl-Heinz Rummenigge. pic.twitter.com/cUlllQP5VI
— Blossom 🌼 (@ayothrive) October 18, 2024
Tego lata Bayern, wraz z 11 innymi europejskimi klubami, weźmie udział w odnowionych Klubowych Mistrzostwach Świata 2025, turnieju, który wywołał wiele dyskusji ze względu na dodatkowe obciążenie, jakie nałoży na zawodników.
CZYTAJ: Mocne słowa Javiera Tebasa na temat Klubowych Mistrzostw Świata