
Szykuje się skandal! Lamine Yamal nie miał zagrać przeciwko PSG, ale Flick był pod presją.
Według El Nacional-Cadena SER, 18-letni skrzydłowy Barcelony Lamine Yamal nie miał wystąpić w starciu drugiej rundy Ligi Mistrzów z PSG. Miała być to kara za spóźnienie się na trening.
Jednak zarząd klubu, na czele z Deco, wywarł na trenerze znaczną presję i zmusił go do zmiany zdania.
Flick posłuchał próśb zarządu i Yamal znalazł się w wyjściowym składzie. Ale po tym incydencie niemiecki trener był bardzo niezadowolony ze sposobu, w jaki został potraktowany i jasno wyraził swoje niezadowolenie zarządowi, domagając się, aby jego decyzje były szanowane w przyszłości.
Przeczytaj: Niepokojące wieści dotyczące Kyliana Mbappé
Flick obawia się, że ten epizod może podważyć jego autorytet w drużynie, zagrażając dyscyplinie, którą ustalił.
Naciskany przez media, klub stwierdził, że sytuacja została rozdmuchana i nic takiego nie miało miejsca.
Deco had to step in to stop Hansi Flick from benching Lamine Yamal for being late to a team talk before the PSG game. The German coach wanted to apply the same punishment he's used with other players, but Deco intervened so the youngster could play. Flick didn't like the move,… pic.twitter.com/RD3FafTnJs
— barcacentre (@barcacentre) October 17, 2025
Sześćdziesięcioletni Hansi Flick objął Barcelonę w lipcu 2024 roku i ma już na swoim koncie 70 meczów, w których zanotował 51 zwycięstw, 8 remisów i 11 porażek.
Kontrakt Flicka z Barceloną obowiązuje do 2027 roku.
Przeczytaj: Polski duet w FC Porto robi furorę