Od 2019 roku David de Gea jest najlepiej opłacanym bramkarzem świata, jego pensja wynosi astronomiczne 375 000 funtów tygodniowo. Teraz hiszpański piłkarz musi pogodzić się z tym, że jeden z największych klubów świata stanowczo twierdzi, że musi się zgodzić na ostrą obniżkę pensji.
Według The Athletic, nie ma już wątpliwości, że Manchester United chce de Gea. Erik ten Hag chce, aby 32-latek pozostał na Old Trafford na kolejne lata, lecz aby tak się stało, bramkarz musi zgodzić się na obniżkę pensji.
Czytaj: Rezygnuje po zadaniu Messiemu najbardziej upokarzającej porażki
Angielskie media nie znają kwoty, jaką zaproponował United, ale znają odpowiedź de Gei: Nie, dziękuję.
Hiszpan odrzucił pierwszą propozycję kontraktu, ale The Athletic twierdzi, że klub i zawodnik są chętni do osiągnięcia porozumienia w sprawie przedłużenia.
De Gea twierdzi, że w tym sezonie jest w bardzo wysokiej formie, jest jednym z najważniejszych zawodników w drużynie i chce, aby jego wynagrodzenie to odzwierciedlało.
Czytaj: Pierwsze cztery nabytki Sir Jima Ratcliffe’a w Manchesterze United
Według Daily Mail, Ten Hag wraz z zarządem wprowadzili na Old Trafford na początku 2023 roku nową zasadę. „Zasada Ronaldo” dotyczy wynagrodzeń zawodników. Od momentu wprowadzenia tej zasady, żaden piłkarz nie otrzyma umowy, która zapewniłaby tygodniowe zarobki przekraczające 200 tysięcy funtów tygodniowo. Będzie to limit, którego Manchester United nie zamierza przekraczać, niezależnie od „wielkości” zakontraktowanych gwiazd.
David de Gea wyraźnie nie jest gotowy na rezygnację ze swoich dodatkowych przywilejów, jeśli chodzi o wypłatę.
David de Gea has turned down the first new contract offer from Manchester United. The expectation is the deal will be agreed upon at a reduced salary but negotiations are ongoing. Erik ten Hag wants him to stay. #MUFC 🔴 [@lauriewhitwell] pic.twitter.com/kj2kO4eE3Y
— Football Talk (@FootballTalkHQ) March 29, 2023