Zanim Iga Świątek doznała kontuzji na turnieju w Rzymie, która stawia pod znakiem zapytania jej udział w Roland Garros, dostarczyła nam ogromnego śmiechu. Podczas meczu Świątek z Ryabkinovą nagle zadzwonił telefon. Sędzia wezwał zszokowana Polkę.
To był feralny mecz dla Igi Świątek. Podczas starcia z Eleną Rybakinovą Iga Świątek doznała kontuzji, która stawia pod znakiem zapytania jej udział w Rolandzie Garros. Zagraża również jej miejscu liderki rankingu WTA, ponieważ jeśli Polka nie stawi się na paryskim szlemie, straci prowadzenie. Ten pojedynek dostarczył również pewnych pozytywnych emocji. Zdarzenie z udziałem Igi Świątek jest hitem w internecie.
W trakcie meczu Świątek z Rybakinovą nagle zaczął dzwonić telefon. Komórka nie przestawała dzwonić. Sędzia przerwał pojedynek. Okazało się, że dźwięk dzwoniącego smartfona obiega z torby Igi Świątek. Liderka rankingu WTA znów udowodniła, że nie jest cyborgiem, a tylko człowiekiem, który też czasem się zapomni. Polka natychmiast podbiegła do swoich toreb. Nerwowo szukała telefonu, a gdy go już znalazła, ze stresu nie mogła go wyłączyć, więc podała urządzenie swojemu sztabowi, siedzącemu na trybunach. Zobacz to zabawne zdarzenie na filmiku poniżej.
CZYTAJ: Rune za mocny dla Djokovica. Serb graczem z największą liczbą porażek jako światowy numer 1
CZYTAJl: Cannes 2023. Johnny Depp otrzymuje 7-minutowe owacje na stojąco!
