Real Madryt i Manchester City zmierzą się w Lidze Mistrzów UEFA za niecałe 9 godzin i można śmiało powiedzieć, że mecz na Santiago Bernabeu będzie obserwować cała społeczność piłkarska.
W końcu rywalizację Pepa Guardioli i Carlo Ancelottiego ogląda się z przyjemnością, a fakt, że obie biorące w niej udział drużyny są najlepsze w branży, tylko pogłębia ten szum.
Jako gospodarze, Los Blancos mogą pochwalić się lekką przewagą w starciu i będą chcieli ją wykorzystać, aby zadać gościom znaczne ciosy. Man City jednak samo w sobie jest w dobrej formie i nie zamierza się poddać bez walki.
„Najlepsza drużyna na świecie”
W wywiadzie udzielonym dla Mundo Deportivo przed dzisiejszym ćwierćfinałem, skrzydłowy Rodrygo Goes okazał całkowity szacunek przeciwnikowi i jego zawodnikom, a mówiąc o starciu, twardo stąpał po ziemi.
Rozpoczął wywiad od opowiedzenia o niedawnych starciach obu drużyn i wspomnieniach, jakie przywołały mu na myśl.
„Przywołuję dobre wspomnienia, ale i złe. Byli rywalem, z którym szczerze mówiąc nie chcieliśmy się zmierzyć. Oni też myślą to samo.”
„Nie chcieli grać przeciwko nam. To mecz, po którym wszyscy spodziewają się finału, ale on nadchodzi już teraz” – dodał Rodrygo.
Pozostając w temacie Manchesteru City i wysokiego poziomu, jaki prezentuje w ostatnich latach, Brazylijczyk nie wahał się nazwać podopiecznych Pepa Guardioli „najlepszymi”.
„Manchester City jest bardzo dobry, ale nasz zespół jest również bardzo silny. Dobrze będzie znów się z nimi zmierzyć.”
„Są mistrzami Ligi Mistrzów i świata, dziś są najlepszą drużyną na świecie, więc mamy do nich całkowity szacunek” – dodał Rodrygo.
CZYTAJ: Na Netflixie pojawił się serial dokumentalny o historycznym sezonie Manchesteru City
Żadnych słabości
Następnie Rodrygo upierał się, że piłkarze Man City nie mają po swojej stronie żadnych oczywistych słabości, pośrednio nalegając, aby jego zespół dał z siebie wszystko w obliczu zniechęcającego przeciwnika.
„Nie mają średnich ani słabych graczy. Nie przychodzi mi na myśl nikt, kto by wywierał presję lub jest słaby.”
„Bardzo dobrze kontrolują grę i piłkę. Grają bardzo ładnie. To bardzo trudny zespół. Gra przeciwko nim jest trudna, ale wierzę w nasz zespół” – dodał Rodrygo.
Manchester City zawsze będzie miał szczególne miejsce w sercu Rodrygo, ponieważ dwa lata temu przeciwko temu samemu przeciwnikowi w tych samych rozgrywkach strzelił gola, pośrednio przypieczętowując swoją przyszłość w klubie.
Rodrygo o bramce przeciwko Manchesterowi City w 2022 roku:
„Dzisiaj mam wrażenie, że kiedy podchodzę do pola karnego, obrońcy mnie powstrzymują, obserwują.”
„Ten mecz zmienił wiele rzeczy w moim życiu. Mój status w piłce nożnej bardzo się zmienił po tych dwóch golach. Ludzie zaczęli patrzeć na mnie innymi oczami. Te dwa gole były krokiem naprzód w mojej karierze.”
🇧🇷🎙️ Rodrygo on his brace against Manchester City in 2022:
“Today, I have the impression that when I approach the box, the defenders are holding me back, marking me, watching me.
This match changed a lot of things in my life. My status in football changed a lot after these two… pic.twitter.com/4Zqer20X7z
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) April 8, 2024
Na koniec opowiedział o radzeniu sobie z presją na najwyższym poziomie w tak młodym wieku i o tym, jak udało mu się utrzymać koncentrację pod kontrolą.
„Dzisiaj gram w największej drużynie narodowej na świecie i największym klubie na świecie. Nigdy nie mogę pogodzić się z porażką.”
„Taka jest mentalność Realu Madryt i drużyny narodowej. Zawsze myślę o zwycięstwie. To jest to, co mam w głowie. Muszę wygrać, aby zadowolić fanów Brazylii i Realu Madryt” – dodał, opisując swoją elitarną mentalność.
CZYTAJ: Atlético Madryt planuje szokujący ruch w stronę pomocnika Realu Madryt