Graham Potter płynął na fali sukcesów przez kilka lat, aż dał się skusić gigantycznym pensjom w „The Blues” – Chelsea wraz z nowymi właścicielami zwolniła 7 września ubiegłego roku Thomasa Tuchela, a jego następcę, Grahama Pottera, 8 września 2022 roku pozyskała z Brighton.
„Wszyscy jesteśmy rozczarowani wynikiem” – powiedzieli w oświadczeniu właściciele Todd Boehly i Behdad Eghbali.
Czytaj: Sensacja! 12-latek z Polski pokonał szachowego arcymistrza
Club statement.
— Chelsea FC (@ChelseaFC) April 2, 2023
Potter miał przyzwoity start w nowej pracy w Chelsea, ale potem było coraz ciężej dla 47-latka. Obecnie Chelsea, która przed sezonem była postrzegana jako topowa drużyna, plasuje się na jedenastym miejscu w Premier League.
Strony rozstają się po siedmiu miesiącach. „W imieniu wszystkich w klubie chcielibyśmy podziękować Grahamowi za jego wkład w Chelsea. Mamy największy szacunek dla Grahama jako trenera i osoby. Był profesjonalistą przez cały czas i wszyscy jesteśmy rozczarowani wynikiem” – napisali w oświadczeniu właściciele Todd Boehly i Behdad Eghbali.
Potter prowadził Chelsea w sumie w 31 meczach.
Jednocześnie Chelsea informuje, że Bruno Saltor, który wcześniej był asystentem trenera w sztabie Pottera, zostanie tymczasowym menadżerem.
Wciąż nie wiadomo, kto przejmie władzę w dłuższej perspektywie. Według dziennikarza transferowego Fabrizio Romano, Julian Nagelsmann, który niedawno został zwolniony z Bayernu Monachium, jest gotowy na to stanowisko.
Chelsea, która wciąż gra w Lidze Mistrzów, zagra we wtorek z Liverpoolem.