
Real Madryt potyka się w Lidze Mistrzów. W La Liga między Barceloną, Realem i Atletico Madryt toczy się praktycznie martwy zacięty, a kataloński klub jest na korzyść katalońskiego klubu. Zeszłego lata Ancelotti sprowadził Kyliana Mbappé, latem przed Jude’em Bellinghamem. Teraz królewski klub planuje wycieczkę na zakupy do Londynu i Tottenhamu.
Wygląda na to, że Trent Alexander-Arnold z Liverpoolu trafi do Realu Madryt. Z powodu kontuzji Davida Alaby i Edera Militao, Ancelotti powinien i musi mieć więcej szerokości na środku obrony. Liverpool jest bliski utraty swojego kluczowego zawodnika na prawej obronie na rzecz Realu, wielkiego środkowego obrońcy Tottenhamu.
Według Teamtalk, w kontrakcie Cristiana Romero znajduje się klauzula wykupu w wysokości około 60 milionów funtów. Angielskie media twierdzą, że argentyński mistrz świata znajduje się wysoko na liście życzeń Realu Madryt.
Jeśli podpisanie kontraktu z Alexandrem-Arnoldem nie przejdzie do Realu, Pedro Porro z Tottenhamu (wartość rynkowa 45 milionów euro) również znajdzie się na krótkiej liście gigantów La Liga. Dla Tottenhamu i Ange Postecoglou może to oznaczać ogromne przychody ze sprzedaży, ale poważne, negatywne konsekwencje dla defensywy.
Zalecamy zarządowi Spurs zamknięcie włazów w letnim oknie transferowym. Cena za obronę Spurs bez Romero i Porro będzie zbyt wysoka.