Tottenham stawia na stole niezwykłą sumę pieniędzy dla znakomitego napastnika, który znalazł się w cieniu Kyliana Mbappe

3

Tottenham, znany z trzymania pieniędzy i mając bardzo dobrą sytuację gospodarczą, zwiększył kwotę, którą jest gotów zapłacić za Rodrygo Goesa.

Może się wydawać zaskakujące, że Rodrygo Goes, zawodnik zawsze grający z klasą, znalazł się tak nisko w hierarchii Realu Madryt. Powodem jest to, że drużyna opiera się na Kylianie Mbappé, co przeszkadza także innemu znakomitemu piłkarzowi, Jude’owi Bellinghamowi.

Przeczytaj: Real Madryt podnosi kwotę do 150 milionów euro z celem przekonania Arsenalu

Sam brazylijski napastnik chce odejść z Realu Madryt z powodu braku czasu gry. Selekcjoner Xabi Alonso jasno dał też do zrozumienia, że nie liczy na tego zawodnika w przyszłości, właśnie ze względu na jednostronne skupienie na francuskim superstarze.

Styczniowe okno transferowe może okazać się kluczowe
Styczniowe okno transferowe zapowiada się bardzo dramatyczne z Rodrygo w roli głównej. Brazylijczyk stoi przed punktem zwrotnym w swojej karierze, a jego przyszłość może obrać zupełnie nowy kierunek już w najbliższych tygodniach.

Sytuacja napastnika w Madrycie staje się coraz bardziej nie do utrzymania. Przy zmniejszonym czasie gry i silnej konkurencji ze strony nowych, młodych talentów, otrzymał drugorzędną rolę w klubie, który wymaga zarówno ciągłości, jak i natychmiastowych rezultatów. Właśnie na tym polu napięcia Tottenham deklaruje swoje zainteresowanie, gotów wykorzystać niepewność zawodników i wysłać mocny sygnał reszcie Europy. Premier League otwiera więc drzwi, które do niedawna wydawały się zamknięte.

Tottenham przyspieszył tempo w pogoni za Rodrygo
Spurs pracują teraz nad operacją, która może wyznaczyć porządek na cały zimowy okres. Angielska władza jest przekonana, że Rodrygo idealnie wpisuje się w ich styl gry ofensywnej, zwłaszcza biorąc pod uwagę potrzebę wzmocnienia lewego skrzydła – pozycji, która w tym sezonie nie została zadowalająco obsadzona.

Klub z Londynu przygotowuje obecnie ofertę na 85 milionów euro, która obejmuje znaczną stałą sumę oraz dodatkowe premie związane z celami wydajnościowymi. Ta kwota została specjalnie zaprojektowana, by sprawdzić gotowość Realu Madryt do negocjowania sprzedaży jednego ze swoich największych talentów. Tottenham wcześniej sygnalizował ofertę na około 65 milionów euro, ale otrzymał jasną odpowiedź, że do zawarcia umowy potrzeba więcej.

Gracz patrzy na tę szansę z optymizmem
Dla samego Rodrygo możliwość odzyskania centralnej roli jest kluczowa. Brak czasu gry w Madrycie nie tylko zagraża jego rozwojowi, ale może też zagrozić jego miejscu w brazylijskiej reprezentacji na kolejne mistrzostwa świata – gol, który bardzo ceni.

Real Madryt stoi przed trudnym wyborem
W centrum treningowym w Valdebebas widać, że wewnętrzna rywalizacja wyparła Rodrygo. Przełom młodych talentów, takich jak Arda Güler i Franco Mastantuono, zmienił styl gry ofensywnej i zepchnął Brazylijczyka w dół hierarchii.

Real Madryt jest obecnie otwarty na rozważenie ofert, choć sprzedaż nie była w przeszłości opcją. Obecna sytuacja zmusza klub do rozważenia opcji, które mogą wzmocnić długoterminową strukturę zespołu. Znacząca sprzedaż da klubowi także finansową swobodę na letnie transfery.

Premier League – idealne rozwiązanie?
Dla Rodrygo Premier League może okazać się idealnym rozwiązaniem. Tutaj może znaleźć potrzebny czas gry i rolę centralną, w lidze, gdzie jego zdolność do tworzenia niebezpiecznych sytuacji w ciasnych przestrzeniach będzie się rozwijać. Intensywny charakter ligi pozwoli mu również dalej rozwijać grę w kluczowym momencie kariery.

Wszystko wskazuje na to, że Rodrygo będzie jedną z największych sag transferowych tej zimy. Zarówno Real Madryt, jak i Tottenham czekają teraz na kluczowe tygodnie, które mogą ukształtować nie tylko przyszłość klubu, ale także kolejny rozdział w karierze brazylijskiej gwiazdy.

Czytaj o niemieckiej piłce nożnej: Przekonany, że Wirtz dał się oszukać Slotowi i Liverpoolowi

Brak postów do wyświetlenia