
W zeszłym tygodniu The Athletic poinformował, że zarząd Tottenhamu zdecyduje w tym tygodniu, kto poprowadzi drużynę Spurs w przyszłym sezonie. Jest niemal pewne, że Ange Postecoglou, nawet ze swoim historycznym tytułem, będzie na ławce rezerwowych, gdy rozpocznie się sezon Premier League. Teraz pojawiły się doniesienia o gorączkowych spotkaniach z nieco genialnym trenerem Premier League.
Thomas Frank nie ma na swoim koncie żadnych tytułów, ale od kilku lat robi wrażenie na Jürgenie Kloppie i Pepie Guaridoli. W jaki sposób możliwy jest sukces Brentford w Premier League jako mini-klubu? Wielu twierdzi, że odpowiedzią jest Tomasz Frank i ciągłość. Chce tego zarząd Tottenhamu.
PRZECZYTAJ: Diego Maradona śmiał się z „Ręki Boga” Neymara
Według The Athletic i talkSport, Tottenham ma Thomasa Franka na samym szczycie swojej listy życzeń. W tym sezonie Frank poprowadził Brentford do imponującego 10. miejsca. W sezonie, w którym Manchester United, Wolverhampton i Tottenham zajęły ostatnie miejsca nad linią spadkową. Jak podają angielskie media, Duńczyk i zarząd Tottenhamu odbyli szereg spotkań.
Dla nas Thomas Frank będzie bardzo odpowiednim trenerem Tottenhamu.
F7: Ten Hag najpierw
podpisuje kontrakt z Holendrem z Premier League